Kserokopia # 33 (24 marca – 4 kwietnia)

W tym tygodniu piszemy o ciekawych (choć niepokojących) wyrokach ze Szwecji i Francji, zagadnieniu prawa autorskiego w kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych, zaletach stosowania licencji Creative Commons, sprzeciwowi WordPressa wobec procedurze notice and take down oraz o tym, czy prawo autorskie ogranicza dostęp do informacji publicznej. Prezentujemy również wyniki kontroli NIK dotyczące digitalizacji.

Kserokopie

Szwedzki wyrok w sprawie Wikimedii

Visual Copyright Society, szwedzka organizacja zbiorowego zarządu, pozwała Wikimedię za publikowanie fotografii sztuki ulicznej bez zgody autorów. Sąd w Sztokholmie uznał, że o ile dopuszczalne jest publikowanie fotografii bez zgody autorów przez osoby indywidualne, to jednak systemowe prowadzenie baz fotografii przez Wikimedię narusza prawo autorskie.

 

NIK o digitalizacji

Najwyższa Izba Kontroli postanowiła zbadać, jak przebiega digitalizacja dóbr kultury i w tym celu skontrolowała 25 instytucji. Były wśród nich instytucje kultury i archiwa, ale także publiczne media. Ogólne wyniki kontroli są pozytywne. Izba zauważa jednak, że aby zakończyć digitalizację zasobów będących w posiadaniu tych instytucji zgodnie z planem do 2020 r. konieczne będzie przyspieszenie prac. Więcej o wynikach kontroli pisze Dziennik Internautów.

 

Odpowiedzialność pośredników internetowych we Francji

Sąd Apelacyjny w Paryżu stwierdził, że pośrednicy są nie tylko odpowiedzialni za blokowanie filmów, które udostępniane są z naruszeniem prawa autorskiego, ale też powinny ponosić koszty blokowania (wcześniej uznawano, że koszty ponoszą uprawnieni z tytułu prawa autorskich). Więcej o wyroku przeczytać można na blogu 1709.

 

Prawo autorskie w kampanii wyborczej USA

Sztab wyborczy Donalda Trumpa został pozwany przez fotografa przyrodniczego, Roberta Rozinskiego  za wykorzystywanie zdjęć orła bielika bez jego zgody. Twórca twierdzi, że w logo kampanii wykorzystywane jest zdjęcie zrobione przez niego w 1980 r. Zdjęcie zostało nagrodzone przez BBC w 1986 r., a pięć lat później zarejestrowane w US Copyright Office. Cały spór opisuje Washington Times.

Carl Chapman, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons, https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/94/Bald_Eagle_Alaska_%2810%29.jpg

Carl Chapman, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons, https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/94/Bald_Eagle_Alaska_%2810%29.jpg

 

Czy Google zapłaci 9 mld dolarów?

Amerykański producent oprogramowania Oracle żąda od Google zawrotnej kwoty 9,3 mld dolarów za bezprawne wykorzystanie elementów interfejsu (API) oprogramowania Java w systemie Android. O procesie, który rozpocznie się 9 maja, pisze Gazeta Wyborcza.

 

Blogosfera a notice and take down

O problemach z procedurą notice and take down pisaliśmy nie raz – tym razem WordPress.com ogłosił, że podejmuje zdecydowane działania przeciwko nadużywaniu tej procedury. Firma rekomenduje, by US Copyright Office wprowadziło ustawowe odszkodowanie w celu zmniejszenia częstotliwości występowania fałszywych wniosków notice and take down i nadużyć związanych z tą procedurą.

 

Prawo autorskie a prawo do informacji publicznej

Objęcie utworu ochroną wynikającą z prawa autorskiego nie zawsze stanowi przesłankę dla odmowy udzielenia informacji publicznej – stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu. Sąd słusznie rozdzielił problematykę dostępu do informacji publicznej (wynikającą z prawa publicznego) od kwestii ochrony praw autorskich (należących, co do zasady, do prawa prywatnego).

 

Creative Commons szansą dla mediów

Melody Kramer w swoim artykule “It’s time for news organizations to embrace Creative Commons” przekonuje, że twórczość na licencji Creative Commons jest szansą dla mediów. Autorka twierdzi, że utwory na otwartych licencjach można wykorzystywać zarówno jako narzędzie do zwiększania liczby odsłon, jak motywowania czytelników do polecania artykułów.