Kserokopia #34 (1-10 stycznia)
Po długiej świątecznej przerwie zapraszamy do lektury nowego wydania Kserokopii. A w nim piszemy o tym, czyja twórczość 1 stycznia 2016 roku trafiła do domeny publicznej, opisujemy głośną w ostatnich dniach sprawę “Dziennika” Anny Frank oraz najnowszy wyrok ws. praw autorskich do ‘selfie’ małpy. Na koniec polecamy wywiad nt. prawa autorskiego w szkołach z Agnieszką Bilską oraz zapraszamy do dzielenia się naszym raportem “Prawo autorskie w czasach zmiany” w języku angielskim.
Nowości w domenie publicznej w 2016 roku
Nowy Rok jak zawsze wita nas dużą dawką dobrej twórczości, która trafia do domeny publicznej. Od 1 stycznia 2016 swobodnie można korzystać z dzieł autorów, którzy zmarli w 1945. Są to m.in. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Edward Okuń, Wincenty Witos czy Otto Neurath. Z tej okazji The New York Public Library udostępniła online ponad 180 tysięcy manuskryptów, map, fotografii i grafik, które można za darmo pobrać w bardzo wysokiej rozdzielczości. Pełna lista autorów dostępna jest na stronie Koalicji Otwartej Edukacji.
Kto jest autorem “Dziennika” Anny Frank?
1 stycznia do domeny publicznej powinna trafić także jedna z najpopularniejszych książek dotyczących holocaustu – “Dziennik” Anny Frank. Powinna, gdyż fundacja, która jest właścicielem praw ogłosiła, że chce dodać ojca dziewczynki – Otto Franka – jako współautora pamiętnika. Tym sposobem przejście Dziennika do domeny publicznej nastąpiłoby dopiero w 2050 roku. Na szczęście pod koniec grudnia holenderski sąd rozstrzygnął, że Anna Frank jest jedynym autorem “Dziennika”.
“Dziennik” i inne problemy prawa autorskiego
Określenie autorstwa “Dziennika” Anny Frank nie zakończyło jednak problemów związanych z prawnoautorską ochroną utworu. Zgodnie z wyrokiem sądu, ze względu na wprowadzone w prawie holenderskim przepisy przejściowe, niektóre z części pamiętnika nadal chronione są prawem autorskim, gdyż zostały po raz pierwszy opublikowane w 1986 roku jako wydania krytyczne. Sąd rozstrzygnął także w innej ważnej sprawie – możliwości korzystania z tego tekstu w celu prowadzenia badań naukowych. O tym więcej w tekście Paula Kellera na stronie Stowarzyszenia Communia.
Małpa bez praw do swojego 'selfie’
Historię samicy makaka o imieniu Naruto, która ukradła aparat brytyjskiego fotografa Davida Slatera, żeby zrobić sobie ‘selfie’ zna chyba każda osoba interesująca się prawem autorskim. Zdjęcie stało się bardzo popularne w internecie. W związku z tym szybko pojawiły się próby zawłaszczenia do niego praw. O interesy małpy walczyła nawet jedna z organizacji broniących praw zwierząt. Na początku stycznia sąd federalny w San Francisco orzekł jednak, że małpa nie może posiadać praw do zdjęć, bo prawo autorskie nie obejmuje zwierząt.
Prawo autorskie w szkołach – wywiad z Agnieszką Bilską
W szkole edukacja w zakresie praw autorskich wciąż nie jest wystarczająca – ani dla nauczycieli, ani dla studentów i uczniów – mówi w wywiadzie przeprowadzonym przez Natalię Mileszyk z Centrum Cyfrowego – Agnieszka Bilska, nauczycielka od lat promująca wykorzystanie nowych technologii w edukacji. W rozmowie więcej na temat problemów prawa autorskiego w edukacji i zaletach korzystania przez nauczycieli z OZE, czyli otwartych zasobów edukacyjnych.
“Prawo autorskie w czasach zmiany” w wersji angielskiej
A na koniec polecamy i zapraszamy do dzielenia się jednym z naszych najciekawszych raportów, „Prawo autorskie w czasach zmiany”, który w styczniu ukazał się w wersji angielskiej.