Wolność panoramy – dla wszystkich czy dla wybranych?
Idąc ulicą mijamy wiele obiektów chronionych prawem autorskim – budynków, pomników, rzeźb, graffiti. Niejednokrotnie udostępniamy też zdjęcia tych obiektów, nie zastanawiając się nad prawnymi konsekwencjami. W Polsce wolno publikować zdjęcia dzieł sztuki, które da się sfotografować z miejsc publicznych (np. ulic, parków, skwerów), natomiast trzeba mieć zgodę właściciela obiektu do sfotografowania go z jego prywatnego terenu (np: we wnętrzu domu, lub stojąc na jego gruncie) – art. 33 prawa autorskiego. Jednak już kilkaset kilometrów dalej Szwedzki Sąd Najwyższy niedawno orzekł, że Wikimedia, która stworzyła galerię zdjęć przedstawiających różnego rodzaju sztukę obecną w przestrzeni publicznej, narusza prawo autorskie i powinna uzyskać zgodę od artystów, których dzieła zostały uwiecznione na zdjęciach przestrzeni publicznej.
Do 15 czerwca można wziąć udział w konsultacjach publicznych ogłoszonych przez Komisję Europejską i odpowiedzieć na pytanie, czy wolność panoramy powinna być jednym z dozwolonych użytków na terenie całej Unii.
Dlaczego wolność panoramy Cię dotyczy?
Wolność panoramy jako dozwolony użytek w prawie autorskim dopuszcza wykorzystanie obrazów obiektów umieszczonych w przestrzeni publicznej bez konieczności uzyskania zgody ich twórców lub właścicieli. Dzięki takiemu rozwiązaniu bez obaw można fotografować przestrzeń publiczną, zarówno dla celów prywatnych (jak np. pamiątka z podróży), jak i komercyjnych (np. w celu wyprodukowania pamiątek z danego miejsca). W ubiegłym roku społeczeństwo obywatelskie w Europie głośno zaprotestowało przeciwko próbom wprowadzenia ograniczeń wolności panoramy. Warto też przypomnieć, że Parlament Europejski opowiedział się przeciw jakimkolwiek ograniczeniom wolności panoramy.
Dozwolony użytek – prawo unijne i szwedzkie
W Unii Europejskiej dyrektywa InfoSoc z 22 maja 2001 zezwala (ale nie wymaga) państwom członkowskim na wprowadzenie do prawa lokalnego dozwolonego użytku w postaci wolności panoramy.
Szwedzkie prawo autorskie stanowi (art. 24(1)), że wolno publikować zdjęcia dzieł sztuki, kóre:
- znajdują się w przestrzeni publicznej;
- mają na celu promocję wystawy bądź sprzedaży danych dzieł sztuki albo;
- tworzą kolekcję, która nie jest jednak udostępniona w formie elektronicznej.
Decyzja sądu
Sąd Najwyższy w Szwecji, po rozpatrzeniu pozwu złożonego przez Bildupphovsrätt (organizację zbiorowego zarządu), orzekł, że dozwolony użytek nie dopuszcza publikowania kolekcji zdjęć on-line i niekomercyjny charakter działalności Wikimedii nie ma znaczenia. Sąd interpretował dozwolony użytek w kontekście dyrektywy InfoSoc, która ma na celu “szczególną ochronę praw twórców w środowisku internetowym” oraz wyważenie interesu publicznego z interesem twórcy. Interesującym jest fakt, że Sąd zastosował test trójstopniowy z dyrektywy InfoSoc(1). Sąd podkreślił również, że o ile analogowe wykorzystanie zdjęć przestrzeni publicznej (nawet do celów komercyjnych) jest dozwolone, to wyjątek ten nie dotyczy internetu. W orzeczeniu możemy też przeczytać, że publikowanie zdjęć przez Wikimedię pozbawia artystów potencjalnego zarobku z tytułu komercyjnego wykorzystania ich utworów i w tym przypadku interes publiczny jest niewystarczający, by kolekcja Wikimedii mogła funkcjonować.
Trudno nam zrozumieć, dlaczego sąd zdecydował się na interpretację pozwalającą na wykorzystanie zdjęcia publicznej przestrzeni w komercyjnej reklamie na bilbordach, a sprzeciwił się jego niekomercyjnemu publikowaniu w internecie. Wyrok ten jest przykładem niebezpiecznego i naszym zdaniem bezpodstawnego różnicowania na poziomie legislacyjnym dozwolonego użytku o charakterze analogowym i cyfrowym. W efekcie w Szwecji wzmocniono pozycję właścicieli praw autorskich w walce z wykorzystaniem owoców ich twórczości. W rzeczywistości bowiem odwzorowania budynków i innych dzieł istniejących w przestrzeni publicznej ma marginalne znaczenie dla interesów majątkowych twórców, a niebagatelne dla swobody korzystania z twórczości przez obywateli.
O sprawie można przeczytać na stronach: IPKat, the Guardian, EDRi, Arstechnica, Archdaily i Wikimedii.
(1) Art. 5(5) dyrektywy InfoSoc stanowi, że “wyjątki i ograniczenia (…) powinny być stosowane tylko w niektórych szczególnych przypadkach, które nie naruszają normalnego wykorzystania dzieła lub innego przedmiotu objętego ochroną ani nie powodują nieuzasadnionej szkody dla uzasadnionych interesów podmiotów praw autorskich”.