Co dalej z dyrektywą o prawie autorskim?
Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego (JURI) 20 czerwca zignorowała wszelkie porady i zagłosowała za prawem autorskim ograniczającym prawa użytkowników i wolność informacji. Jednak droga do przyjęcia dyrektywy jest jeszcze długa, a nasz sprzeciw jest potrzebny na każdym etapie.
Co możemy zrobić TERAZ? Do 3 lipca przekonać jak największą ilość posłów w Parlamencie Europejskim, by sprzeciwili się mandatowi negocjacyjnemu w sprawie prawa autorskiego dla Alexa Vossa.
KOLEJNE KROKI LEGISLACYJNE
- Mandat do negocjacji (zatwierdzony 20 czerwca, do potwierdzenia w najbliższych tygodniach).
Komisja Prawna przegłosowała mandat dla samej siebie do podjęcia negocjacji z Radą UE (państwami członkowskimi UE) nad ostatecznym kształtem dyrektywy.
Jeżeli grupa polityczna lub grupa parlamentarzystów sprzeciwi się temu mandatowi, konieczne będzie głosowanie nad mandatem na posiedzeniu plenarnym. Jest to bardzo prawdopodobne na posiedzeniu 3-5 lipca. ZACHĘCAMY POSŁÓW, DO ODRZUCENIA MANDATU DLA ALEXA VOSSA.
2a. Jeśli uda nam się przekonać większość posłów do PE do odrzucenia mandatu negocjacyjnego komisji JURI, tekst dyrektywy zostanie poddany pod dyskusję na następnej sesji plenarnej (10-13 września 2018). Oznacza to, że posłowie będą mogli składać nowe poprawki do sprawozdania przyjętego przez komisję JURI. JEST TO WIELKA SZANSA NA LEPSZE PRAWO AUTORSKIE
2b. Negocjacje z Radą UE (od lipca do października, w przybliżeniu).
Jeśli mandat zostanie jednak ostatecznie zatwierdzony, odbędą się negocjacje między Parlamentem i Radą w celu osiągnięcia ostatecznego porozumienia. Ten proces nie ma formalnego harmonogramu i jest bardzo nietransparentny.
- Prawnicy lingwiści (po zakończeniu etapu numer 2 do listopada, w przybliżeniu).
Tekst zostanie następnie sprawdzony pod względem spójności prawnej i przetłumaczony na wszystkie języki robocze UE. Ten proces może potrwać miesiąc.
- Ostateczne głosowanie w Parlamencie (grudzień 2018, w przybliżeniu).
Ostatecznie proces legislacyjnie zostanie zakończony głosowaniem na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego. Prawdopodobnie nastąpi to w grudniu, kiedy posłowie do PE zdecydują, czy jednak poprą swoich wyborców – internautów, czy interesy dużych korporacji…