Jak opracować dobrą politykę transformacji cyfrowej miasta?

Miasto st. Warszawa od kilku miesięcy pracuje nad polityką dotyczącą transformacji cyfrowej. Przedstawiamy elementy, które naszym zdaniem powinny stanowić fundament powstającej polityki.

Miasto st. Warszawa od kilku miesięcy pracuje nad polityką dotyczącą transformacji cyfrowej Warszawy. Przygotowaniem dokumentu zajmuje się firma Deloitte Advisory, która w maju tego roku wygrała przetarg zorganizowany przez Biuro Cyfryzacji Miasta. Polityka ma zostać poddana konsultacjom społecznym w listopadzie 2019 r., a następnie przyjęta jako obowiązująca.

Centrum Cyfrowe bierze aktywny udział w konsultowaniu przygotowywanego dokumentu. W czerwcu uczestniczyliśmy w warsztatach mających na celu omówienie celów Polityki, zidentyfikowanie wartości i zasad, jakimi powinna się kierować cyfrowa transformacja. W ostatnim czasie zostaliśmy poproszeni o skonsultowanie i przedstawienie uwag do pierwszej wersji Polityki.

Nasze zaangażowanie w toczące się prace to dobra okazja dla nas samych, by uporządkować i usystematyzować nasze stanowisko wobec tego, jak opracować dobrą politykę transformacji cyfrowej miasta. Dlatego, poniżej przedstawiamy elementy, które naszym zdaniem powinny stanowić fundament powstającej polityki.

Te zasady transformacji cyfrowej znajdują się w strategiach miast uznawanych za wiodące, jeśli chodzi o transformację cyfrową z ludzką twarzą – takich jak Barcelona (Barcelona City Council Digital Plan) czy Helsinki. Powinny stać się również ważną częścią Polityki transformacji cyfrowej Warszawy.

1. Mieszkańcy powinni być w centrum transformacji cyfrowej

Punktem wyjścia dla tworzenia polityki transformacji cyfrowej miasta muszą być mieszkańcy i ich potrzeby, a nie produkty i interesy firm. To mieszkańcy są siłą sprawczą miasta. Ważne jest badanie potrzeb, współtworzenie i weryfikowanie rozwiązań technologicznych z mieszkańcami – zgodnie z duchem user-centered design i z uwzględnieniem zróżnicowanych potrzeb mieszkańców miasta (dostępność). Ważne jest również stosowanie zwinnych metod zarządzania technologią (agile) zgodnie z zasadą stałych rewizji narzędzi i ciągłego przystosowywania ich do potrzeb mieszkańców.

Takie podejście wymaga przede wszystkim stworzenia warunków do tego, by mieszkańcy mogli uczyć się o transformacji cyfrowej swojego miasta, zgłaszać swoje potrzeby i pomysły. To kwestia instytucji i projektów, które umożliwiają mieszkańcom uczestnictwo w tym procesie. A także dobrego komunikowania o działaniach miasta.

Strategie, polityki i ważne dokumenty powinny być współtworzone z mieszkańcami. W taki sposób – dla mieszkańców i przez mieszkańcówi – został stworzony m.in dokument People’s Roadmap to a Digital New York City.

2. Miasto powinno traktować priorytetowo podnoszenie kompetencji cyfrowych mieszkańców

Miasto powinno wspierać kompetencje cyfrowe mieszkańców, nie tylko w zakresie rozumienia i umiejętności korzystania z usług miejskich. Kompetencje cyfrowe powinno się traktować szeroko – jako m.in. umiejętność krytycznego myślenia, zadawania pytań o technologie, „umiejętności współpracy, kreatywnego myślenia, upowszechniania postaw otwartości na nowości, zmiany i eksperymentowanie” (#warszawa2030). W ten sposób możliwe jest kształtowanie obywateli nowoczesnego, otwartego miasta, a nie tylko biernych odbiorców usług.

3. Dane mieszkańców nigdy nie powinny znajdować się tylko w rękach prywatnych firm

Transformacja cyfrowa opiera się na zbieraniu, przechowywaniu i przetwarzaniu ogromnych ilości danych (m.in. danych o przemieszczaniu się, zdrowiu, edukacji, demografii, preferencjach). Dane zbierane podczas świadczenia przez miasto usług cyfrowych muszą należeć do miasta i jego mieszkańców, a nie do prywatnych firm – wszelkie umowy negocjowane powinny być zgodnie z tą zasadą. Tylko w ten sposób możliwe jest zapewnienie kontroli miasta nad własnymi usługami, tworząc jednocześnie przestrzeń dla innowacyjności mieszkańców miasta. Miasto powinno również oczekiwać od firm działających w przestrzeni miejskiej i realizujących usługi kluczowe dla mieszkańców, że będą udostępniać gromadzone dane.

Z drugiej strony mieszkańcy powinni mieć możliwość decydowania o poziomie udostępnianych danych. Miasto powinno testować możliwość wprowadzenia struktur prawnych zapewniających niezależne zarządzanie danymi mieszkańcówbiorących odpowiedzialność za podejmowanie decyzji o tym, jakie dane udostępniać i komu, wspierających cel jakim jest zaufanie do danych oraz korzyści, jakie mogą one przynieść. Pilotażowe poszukiwania data trust rozpoczęły się pod koniec 2018 r. w Londynie.

Toronto jest dobrym przykładem tego, do czego może doprowadzić brak zapewnienia odpowiedniego zarządzania danymi przez miasto. Fakt, że firma Alphabet, która buduje całą dzielnicę smart city, planowała trzymać dane mieszkańców tylko w swoim posiadaniu, wzbudził ogromne protesty m.in. mieszkańców, aktywistów i ekspertów.

4. Miasto powinno zapewnić neutralność technologiczną i wolne licencje dla powstających systemów, usług i dokumentów

Krytyczna cyfrowa infrastruktura powinna pozostawać pod kontrolą miasta. Tam, gdzie to możliwe, miasto powinno unikać stosowania scentralizowanych, własnościowych rozwiązań technologicznych. Kluczowym testem neutralności i kontroli nad usługami cyfrowymi jest możliwość zmiany dostawcy technologii przy zachowaniu ciągłości usług i kontroli nad danymi (brak vendor lock-in) oraz stosowania rozwiązań open source.

Odpowiedzialne tworzenie technologii musi zapewniać interoperacyjność i transparentność wdrażanych rozwiązań – tak by algorytmy regulujące życie mieszkańców mogły być łatwo poddane publicznej kontroli.

Wszelkie tworzone i zamawiane przez Urząd Miasta dokumenty, opracowania, kod programów informatycznych, materiały graficzne i inne powinny być dostępne na wolnej licencji tak, aby wspierały wiedzę, kreatywne myślenie, pomysły i innowacyjność mieszkańców.