Kserokopia #31 (10-17 marca)
W tym tygodniu jesteśmy na międzynarodowej konferencji nt. rozszerzonego zbiorowego zarządu oraz na Personal Democracy Forum. A w Kserokopii piszemy o ciekawej opinii Adwokata Generalnego w sprawie dotyczącej odpowiedzialności dostawcy sieci wi-fi, wpływie prawa autorskiego na szachy i dlaczego w Hiszpanii nie można oglądać IV sezonu “House of cards”.
Odpowiedzialność dostawcy sieci wi-fi
Do końca roku Trybunał Sprawiedliwości UE ma odpowiedzieć na pytanie, czy dostawca sieci wi-fi ponosi odpowiedzialność za naruszenia prawa autorskiego, które miały miejsce za pośrednictwem tej sieci. Sprawa McFadden C-484/14 dotyczy sklepu z oświetleniem, w którym można skorzystać z wi-fi niewymagającego hasła . Do tej pory w sprawie wypowiedział się Adwokat Generalny Maciej Szpunar twierdząc, że dostawcy sieci wi-fi podlegają pod dyrektywę o handlu elektronicznym i dlatego nie ponosi odpowiedzialność za treści wysyłane z użyciem sieci. Więcej na temat sprawy można przeczytać na blogu IPKat oraz w Dzienniku Internautów.
Szachy a prawo autorskie
Aktualnie w Moskwie rozgrywany jest szachowy turniej pretendentów. Organizator turnieju – firma Agon Limited – zdobyła wyłączne prawa do transmitowania meczów i ogłosiła, że filmowe nagrania partii będą pokazywane tylko na stronie WorldChess.com oraz przez autoryzowanych parterów w niektórych krajach. Co jednak ważniejsze, te same zasady mają dotyczyć informowania o pojedynczych posunięciach w grze – dotychczas każdy mógł o nich informować, a teraz zapisy prawa autorskiego zostaną wykorzystane, by tę możliwość ograniczyć.
House of cards
Od ponad dwóch tygodni można obejrzeć 4 sezon “House of cards” w Polsce na platformie Netflix – niestety internauci w Niemczech, Hiszpanii, Szwajcarii i Hong-Kongu i wielu innych krajach muszą korzystać z nielegalnych kopii. Netflix po prostu nie posiada licencji o globalnym zasięgu na tę produkcję. Co ciekawe, Netfix od lat twierdzi, że przemysł audiowizualny powinien udostępniać twórczość bez względu na geograficzne ograniczenia – tymczasem im samym nie udało się wcielić tych standardów w życie.
Prokuratura – nowe podejście do naruszeń prawa autorskiego
Prokuratura w Radomiu prowadziła postępowanie w sprawie ściągania i udostępniania filmu “Wałęsa. Człowiek z nadziei”. Sprawa zakończyła się umorzeniem wobec niemożliwości wykrycia sprawców. Prokuratura nie potrafiła wskazać, kto z użytkowników domowego komputera udostępniał film. Kontrowersje wzbudzała też kwestia szkody – poszkodowane studia filmowe twierdziły, że poniosły stratę w wysokości 15 tys. zł od jednego użytkownika (równowartość opłaty licencyjnej za rozpowszechnianie filmu w internecie). Prokuratura miała również zastrzeżenia do tych wyliczeń. Więcej o sprawie pisze Gazeta Wyborcza i Dziennik Internautów.
Nobliści i otwarty dostęp
Carol Greider, noblistka z dziedziny biologii, zrobiła coś co długo było tematem tabu w jej środowisko naukowym – opublikowała wyniki swoich badań na ogólnodostępnej stronie internetowej, zanim wysłała artykuł do jakiegokolwiek wydawnictwa naukowego. O powodach takiej decyzji, oraz zaletach otwartego dostępu w nauce pisze New York Times.