Kserokopia #59 (6-23 czerwca)
W tym numerze Kserokopii prezentujemy najnowsze orzeczenie TSUE dotyczące portalu Pirate Bay i wyniki głosowania nad reformą prawa autorskiego w pierwszej z komisji Parlamentu Europejskiego – Rynku Wewnętrznego. Zachęcamy również do zapoznania się z raportami o funkcjonowaniu dozwolonego użytku w Europie i dostępie do nielegalnych treści w Polsce oraz dementujemy nieprawdziwe stwierdzenie komisarza Ansipa o systemach monitorowania treści. Zapraszamy również na prezentację raportu, który przygotowaliśmy z Fundacją ePaństwo – “Ustawa o ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego rok po wejściu w życie” – już w najbliższą środę.
CO NOWEGO W SIECI
Diego Gomez – akcja crowdfundingowa
Diego Gomez to doktorant z Kolumbii, który za wrzucenie nie swojej pracy magisterskiej do sieci może skończyć w więzieniu na 8 lat. Oczywiście nie popieramy naruszenia prawa autorskiego (dlatego też staramy się, by prawo to było bardziej dostosowane do XXI wieku), uważamy jednak te zarzuty karne za oburzające – dlatego zachęcamy do wsparcia akcji crowdfundingowej na obrońców Diego. Więcej można przeczytać na blogu Stowarzyszenia Communia.
Raport o korzystaniu z nielegalnych treści w internecie
Stowarzyszenie Kreatywna Polska zleciło firmie doradczej Deloitte opracowanie raportu „Piractwo w Internecie – straty dla kultury i gospodarki. Analiza wpływu zjawiska piractwa internetowego na gospodarkę Polski na wybranych rynkach kultury”. Z raportu wynika, że z treści z nielegalnych źródeł korzysta co drugi polski internauta w wieku 15-75 lat, a łączne straty polskiej gospodarki z tytułu piractwa internetowego w 2016 roku wyniosły ponad 3 mld zł, a straty Skarbu Państwa to około 830 mln zł. O ile możemy zgodzić się ze skalą zjawiska, to uważamy, że kwestia dostępu do treści w sieci została potraktowana zbyt powierzchownie, a sugerowane przez twórców raportu rozwiązania nie zlikiwdują problemu – zapraszamy do ponownej lektury naszego raportu „Obiegi kultury”.
Dane nt. kosztów dostępu do publikacji naukowych
Ciekawe wyniki badań nt. kosztów subskrypcji publikacji naukowych zaprezentował The Finnish Open Science and Research Initiative (ATT). Wynika z nich, że uczelnie wyższe w Finlandii zapłaciły w ubiegłym roku 35 millionów euro za dostęp do elektronicznych wersji publikacji, w tym aż 10 milionów tylko na rzecz największego wydawcy – Elsevier.
Funkcjonowanie dozwolonego użytku w prawie autorskim
Europejskie Obserwatorium Audiowizualne postanowiło przyjrzeć się funkcjonowaniu przepisów o różnego rodzaju dozwolonych użytkach zarówno na poziomie europejskim, jak i w ustawach krajowych, orzecznictwie i propozycjach legislacyjnych. Zachęcamy do lektury raportu wszystkich tych, którzy ciekawi są jak bardzo skomplikowany i kompleksowy jest system praw użytkowników w Unii Europejskiej.
ŚWIAT SIĘ ZMIENIA, PRAWO AUTORSKIE TEŻ
Komisja Rynku Wewnętrznego o reformie prawa autorskiego
Pierwsza z Komisji Parlamentu Europejskiego – IMCO (Rynku Wewnętrznego) przyjęła raport nt. europejskiej reformy prawa autorskiego. I o ile cieszy nas zdroworozsądkowe podejście do roli pośredników internetowych (w tym odrzucenie pomysłu, by musieli oni monitorować treści zamieszczane przez użytkowników) i poparcie prawa panoramy oraz dozwolonego użytku treści tworzonych przez użytkowników, to jednak Komisja poparła wąski zakres dozwolonego użytku edukacyjnego i TDM oraz wprowadzenie nowego prawa pokrewnego dla wydawców. Więcej na ten temat na blogach Stowarzyszenia Communia i europosłanki Julii Redy.
Andrus Ansip – przekłamanie o systemach monitorowania treści
Andrus Ansip, komisarz europejski odpowiedzialny za Jednolity Rynek Cyfrowy, stwierdził ostatnio, że systemy monitorowania treści nie są tak drogie (400$) i każda platforma internetowa mogłaby je wprowadzić. C4C prezentuje dowody na to, że to stwierdzenie było nieprawdziwe – takie systemy są o wiele droższe (min. 900$), poza tym nie ma systemów uniwersalnych. Poza tym należy pamiętać, że koszty wprowadzenia cenzury to nie tylko koszt oprogramowania, ale wiele pochodnych społecznych kosztów, o których komisarz nawet nie wspomniał.
Wikimedia zabiera głos na temat reformy
Zdaniem Wikimedii, organizacji zrzeszającej ludzi wokół największego na świecie projektu dzielenia się wiedzą jaką jest Wikipedia, reforma w kształcie zaproponowanym przez Komisję Europejską to zagrożenie dla „wolności wyrażania opinii i różnorodności online”. Wikimedia apeluje do europosłów, aby przeciwstawili się obowiązkowi monitorowania treści przez pośredników.
A TYMCZASEM SĄDY…
TSUE o nielegalnych serwisach wymiany linków – przełomowe orzeczenie
Udzielanie dostępu do platformy wymiany utworów chronionych online oraz zarządzanie nią, może stanowić naruszenie prawa autorskiego. Nawet jeśli dane utwory są umieszczane online przez użytkowników platformy wymiany, administratorzy tej platformy spełniają nieodzowną rolę przy udostępnianiu tych utworów – uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie portalu The Pirate Bay. Więcej o orzeczeniu można przeczytać w Rzeczpospolitej, Muzyka i Prawo i na blogu IPKat.
Niemieckie sądy o domenie publicznej
Wydawać by się mogło, że od dawna wszyscy są świadomi, że reprodukcja utworu z domeny publicznej (np. zdjęcie obrazu) nie jest objęta ochroną prawnoautorską. Niestety, niektóre niemieckie sądu mają na ten temat inne zdanie – w artykule na TechDirt znaleźć można przykłady takich, niefortunnych naszym zdaniem, orzeczeń sądowych.