Miękka moc obywateli – stop inwigilacji

O co chodzi? Przeczytaj apel organizacji do Posłów w związku z nowelizacją ustawy o policji

Codziennością w naszej pracy są sytuacje, gdy mimo mobilizacji ludzi i organizacji nie uda się przekonać rządzących do naszych postulatów. Tak stało się i w przypadku zmian w ustawie o policji – nasze argumenty nie zostały przyjęte. To oczywiście frustruje, czy jednak mamy się poddać i zająć czymś innym? Nie, ponieważ prawa użytkowników nie dezaktualizują się tylko dlatego, że przyjęto niekorzystaną z ich punktu widzenia ustawę. Dlatego w sobotę będziemy protestować przeciw inwigilacji i namawiamy Was do tego samego.

Snowden

Decydenci i rządzący dysponują siłą ustawodawczą, z którą obywatele pozornie nie mają szans. Bez względu na to, czy prawo nam się podoba czy nie, jeśli zostanie uchwalone – obowiązuje ono wszystkich. Z tej perspektywy nie pozostaje nic innego, jak biernie się podporządkować.

Jak to się zatem dzieje, że czasem obywatelom coś się udaje? Masowe protesty anty-ACTA niewątpliwie były sukcesem. Udało się nakłonić kolejne ekipy to porzucenia pomysłu rejestru stron niedozwolonych. Protesty w sprawie TTIP uwrażliwiają coraz większą część społeczeństwa na niebezpieczeństwa, które nadejdą wraz z jego ratyfikacją.

Dzieje się tak dlatego, że obywatele mają władzę innej natury niż ta, pochodząca z mandatu wyborczego. Żaden polityczny pomysł nie utrzyma się w demokracji na dłuższą metę bez poparcia i zaufania obywateli. Czasem te procesy trwają latami, czasem zmiana następuje po gwałtownej reakcji społeczeństwa. Rządzący potrzebują obywateli częściej, niż co 4 lata, żeby rządzić.

Aby ujawniła się miękka siła (soft power) obywateli potrzebna jest tylko jedna rzecz – nasza nieustająca aktywność. W rozmowach, w mediach społecznościowych, w kręgu rodziny i przyjaciół. Robiąc tak niewiele, dokładamy się do społecznej niezgody na decyzje, które godzą w nasze prawa obywatelskie. Im więcej ludzi to robi nawet w niewielkim zakresie, tym większa i widoczniejsza jest obywatelska lawina.

W sobotę 23 stycznia mamy okazję pokazać, że ta obywatelska siła może przerodzić się w prawdziwą moc – w kilkudziesięciu miastach Polski organizowane są demonstracje przeciw inwigilacji obywateli. Naruszenie prywatności zagraża nam wszystkim, dlatego na demonstrację może iść każdy obywatel i obywatelka, bez względu na to jakie mają poglądy polityczne. To jest sprawa ponad podziałami światopoglądowymi. Taka, która powinna i może nas jednoczyć.

Aby stanąć po jasnej stronie mocy w sprawie inwigilacji, można dołączyć do demonstracji organizowanych przez Komitet Obrony Demokracji czy Inicjatywę Stop Inwigilacji. Można też zorganizować własną demonstrację – dlaczego nie? Ważny jest sprzeciw i aktywność.

Czy te masowe protesty coś dadzą? Pewnie nic się nie zmieni już w poniedziałek. Ale może dzięki temu ktoś z naszych znajomych zainteresuje się tą sprawą? Może więcej ludzi będzie o tym mówić i domagać się zmian?

Jedno jest pewne: jeśli my nie będziemy lekceważyć naszej obywatelskiej mocy, decydenci nie będą mogli jej długo ignorować.

Polecamy:

Apel organizacji do Posłów w związku z nowelizacją ustawy o policji

Czas wyjść na ulicę – artykuł Fundacji Panoptykon