MKiDN ogłasza Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa i zakup praw do utworów literackich

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosił na początku roku rozpoczęcie realizacji Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa, z imponującym budżetem miliarda złotych (w ciągu sześciu lat). Powstający od kilku lat program jest ważny z kilku powodów – m.in. dlatego że realizuje postanowienia Paktu dla Kultury, oraz symbolicznie podkreśla znaczenie czytania jako praktyki.
Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa otwartość
Nas w Programie (PDF z założeniami programu) cieszy szczególnie jeden punkt: Zakup praw do utworów literackich. Działanie to zakłada przeznaczenie środków na zakup praw do kluczowych dzieł literatury, tak by następnie móc je publicznie udostępnić (Zgodnie z par.12 pkt. 2 Paktu dla Kultury: „Corocznie będą planowane środki na zakup praw do dzieł o szczególnym znaczeniu dla kultury i edukacji oraz ich umieszczania w domenie publicznej”). To nowatorskie działanie, które równocześnie realizuje postulat „zapewnienia dostępu do legalnych książek w Internecie” (co podkreśla Ministerstwo) oraz postulat powiększania zasobów wolnej kultury. Działanie pozwoliło też na wypracowanie kompromisu między środowiskami, które zdawały się mieć – jak wynikało z debaty o otwartości zasobów publicznych –  skrajnie odmienne poglądy na dostępność zasobów kultury w Sieci.
Założenia tego działania zostały wypracowane podczas cyklu spotkań w Instytucie Książki, zorganizowanych wspólnie przez dyrektora Instytutu Grzegorza Gaudena oraz Alka Tarkowskiego, reprezentującego Centrum Cyfrowe i Koalicję Otwartej Edukacji (KOED). Są one wynikiem kompromisu wypracowanego w grupie obejmujących twórców i przedstawicieli środowisk literackich, wydawców, prawników i działaczy na rzecz otwartości edukacji i kultury. Projekt realizacji programu nie przesądza formy prawnej zakupu praw, pozostawiając trzy możliwości: udostępnienie na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa, udostępnienie na Otwartej Licencji Edukacyjnej lub udostępnienie na licencji indywidualnie negocjowanej z posiadaczem praw. Na program zostanie przeznaczone w roku 2014 dwa miliony złotych – suma wystarczająca, by zademonstrować użyteczność programu i zapewnić dostęp do szeregu dzieł.
Jednak osiągnięty kompromis oznacza, że przy wyborze „węższych” licencji nie będzie do końca realizowany postulat umieszczenia dzieł w domenie publicznej (ani zgodności z definicjami otwartości oraz wolnych dóbr kultury). Będziemy więc przyglądać się z uwagą programowi i mamy nadzieję, że uda się jak największą część utworów udostępnić na wolnej licencji. Niemniej program zakupu praw do utworów, w celu publicznego ich udostępnienia, jest przede wszystkim rozwiązaniem zapewniającym otwartość zasobów kultury dzięki publicznemu finansowaniu – który przy tym umożliwia kompromis między stronami, które wcześniej radykalnie różniły się w poglądach odnośnie otwartości zasobów kultury. Kluczowymi czynnikami są: odpowiedni poziom dodatkowego wynagrodzenia dla posiadaczy praw, w zamian za ich zgodę na szersze udostępnianie ich twórczości; oraz stworzenie elastycznego modelu licencyjnego.
Pozostaje nam przekonać się, na ile taki program jest atrakcyjny dla posiadaczy praw do ważnych dzieł literatury – mamy nadzieję, że wpisanie tego działania w Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa nada jemu odpowiedniej rangi oraz zachęci twórców i innych posiadaczy praw do wspierania literatury jako dobra wspólnego.