Dodatkowe uprawnienia dla wydawców? KE najwyraźniej popiera takie rozwiązanie

Wszyscy zgadzają się, że unijne prawo autorskie (dyrektywa o społeczeństwie informacyjnym z 2001 r.) już dawno przestało odpowiadać na potrzeby zarówno użytkowników, jak i twórców w cyfrowej rzeczywistości. Dlatego tak duże nadzieje pokładane są w reformie prawa autorskiego, którą Komisja Europejska ma zaprezentować we wrześniu.

Wczoraj Statewatch opubikował na swojej stronie dokument-przeciek roboczej wersji oceny skutków regulacji reformy prawa autorskiego (impact assesment on the modernisation of EU copyright rules).

Wygląda jednak na to, że reforma nie będzie odpowiadała na wyzwania współczesności, a co więcej Komisja wydaje się nie zwracać uwagi na opinie zebrane w konsultacjach publicznych. Do tej pory nie udało się opublikować wyników konsultacji dotyczących prawa pokrewnego wydawców i wolności panoramy (nasze stanowisko dostępne tutaj). Z dokumentu opublikowanego przez Statewatch wynika, że  Komisja popiera jednak rozszerzenie uprawnień wydawców i nie planuje wdrożyć obligatoryjnego wyjątku na rzecz panoramy (wprost przeciwnie do opinii społeczeństwa obywatelskiego uzyskanych przez stronę http://youcan.fixcopyright.eu).

W dokumencie spośród wielu niepokojących propozycji na szczególną uwagę zasługuje ta dotycząca dodatkowych uprawnień dla wydawców. Komisja proponuje wprowadzenie prawa pokrewnego wydawców (ancillary copyrigt) dotyczącego treści wykorzystywanych on-line. Rekomendacja ta powstała na bazie (naszym zdaniem błędnego) przekonania, że nowe prawo pokrewne doprowadzi do wzrostu ilości i skali rozpowszechnienia treści o charakterze informacyjnym. Więcej na ten temat przeczytacie na blogu Stowarzyszenia Communia.