Out-of-commerce, czyli poszerzony dozwolony użytek publiczny

Pod koniec maja Rada Ministrów przesłała do Sejmu projekt tzw. nowelizacji prawa autorskiego wprowadzającej możliwość korzystania korzystania z utworów, których egzemplarze nie są dostępne w obiegu formalnym lub są dostępne w bardzo ograniczonym stopniu (tzw. utwory out-of-commerce). W projektowanym art. 359 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych pojawi się pojęcie utworów niedostępnych w obrocie handlowym oznaczających:

utwory opublikowane w książkach, dziennikach, czasopismach lub w innych formach publikacji drukiem, jeżeli utwory te nie są dostępne dla odbiorców w obrocie handlowym za zezwoleniem uprawnionego, któremu przysługują autorskie prawa majątkowe do tych utworów w zakresie pól eksploatacji wymienionych w ust. 1, ani w postaci egzemplarzy wprowadzanych do obrotu handlowego w liczbie zaspokajającej racjonalne potrzeby odbiorców ani w drodze ich udostępniania publicznego w taki sposób, aby każdy mógł mieć do nich dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym.

W ramach tej szczególnej postaci dozwolonego użytku publicznego dopuszczalne będzie zwielokrotnianie, a następnie udostępnianie w internecie utworów out-of-commerce (możliwości tworzenia analogowych kopii nie przewidziano). Nowy wyjątek będzie jednak obejmował jedynie te utwory, które zostały opublikowane w Polsce po raz pierwszy przed 24 maja 1994 r. Pod względem podmiotowym wprowadzana forma dozwolonego użytku publicznego będzie ograniczona do archiwów, instytucji oświatowych, uczelni, jednostek naukowych oraz instytucji kultury. Trzeba jednak dodać, że spośród wyżej wymienionych podmiotów z wyjątku będą mogły skorzystać jedynie te instytucje, które zawrą odpowiednią umowę  z organizacją zbiorowego zarządzania (OZZ).

Ponadto korzystanie z utworów out-of-commerce ma być dopuszczalne jedynie w celu realizacji zadań statusowych wspomnianych podmiotów, o ile zadania te służą interesowi publicznemu (w szczególności w celu zachowania, odnawiania i udostępniania w celach kulturalnych i edukacyjnych utworów znajdujących się w ich zbiorach). Podmioty te będą mogły uzyskiwać przychody z korzystania z utworów out-of-commerce, o ile przychody zostaną przeznaczone na pokrycie bezpośrednich kosztów digitalizacji i kosztów związanych z udostępnianiem dzieł niedostępnych w obrocie handlowym.

W porównaniu do dozwolonego użytku edukacyjnego zakres podmiotowy został więc poszerzony o archiwa oraz instytucje kultury (zgodnie z projektem nowelizacji, z dozwolonego użytku edukacyjnego będą mogły korzystać instytucje oświatowe, uczelnie oraz jednostki naukowe). Trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, jakie podmioty mieszczą się w obrębie pojęcia instytucje kultury. W swoim uzasadnieniu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odwołało się do porozumienia dotyczącego podstawowych zasad digitalizacji i publicznego udostępniania dzieł niedostępnych w handlu zawartego pod auspicjami Komisji Europejskiej 20 września 2011 r. w Brukseli pomiędzy organizacjami reprezentującymi biblioteki, twórców i wydawców. Mogłoby to więc sugerować, że pojęcie instytucje kultury w rozumieniu planowanego art. 359 ustawy obejmuje przynajmniej biblioteki, pominięte w zakresie podmiotowym dozwolonego użytku edukacyjnego.

Dozwolony użytek utworów out-of-commerce może spełniać rolę podobną do dozwolonego użytku edukacyjnego. Trudno jednak przyjąć, by projektowany wyjątek mógł z perspektywy podmiotów nieobjętych zakresem podmiotowym art. 27 ustawy zastępować dozwolony użytek edukacyjny. Korzystanie z dzieł out-of-commerce jest ograniczone do utworów mających ponad 20 lat, co znacząco ogranicza chociażby walory edukacyjne płynące z takiej eksploatacji. Ponadto zaś możliwości wspomnianych podmiotów wyraźnie krępuje wymóg zawarcia umowy z OZZ.

O nowelizacji w kontekście dozwolonego użytku edukacyjnego w piszemy w naszej analizie.