Kserokopia #69 (13-27 lutego)

W tym numerze Kserokopii sporo uwagi poświęcamy temu, w jaki sposób prawo autorskie może być wykorzystywane do ograniczania wolności wypowiedzi. Jest to szczególnie ważne w kontekście wprowadzenia w Unii Europejskiej obowiązku filtrowania treści przez pośredników. Jeśli ktoś jest przeciw temu pomysłowi warto by zabrał głos już teraz. O tym jak to zrobić piszemy na naszym blogu. Poza tym prezentujemy prawnoautorskie kontrowersje wokół filmu “Kształt wody” oraz nowe propozycje Komisji Europejskiej dotyczące przeciwdziałania nielegalnym treściom w internecie.

CO NOWEGO W SIECI

Prawo autorskie a krytyka polityczna

Niejednokrotnie pisaliśmy o tym, że zbyt restrykcyjne przepisy prawa autorskiego mogą być wykorzystywane do ograniczania krytyki, w tym politycznej. Z medialnych doniesień wygląda na to, że mamy do czynienia właśnie z taką sytuacją – Klaudia Jachira, znana z parodiowania przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, w dwóch filmikach wcieliła się w rolę reporterki TVP z mikrofonem, na którym widniało logo tej telewizji. Policja prowadzi postępowanie w sprawie, czy mogło w ten sposób dojść do naruszenia prawa autorskiego.

skitterphoto, CC0, https://pixabay.com/en/eye-colorful-girl-photoshop-1365333/

Prawo autorskie a cenzura

Pozostając w temacie, jak prawo autorskie może zostać wykorzystane do ograniczania wolności słowa w internecie, warto przyjrzeć się sprawie z Indii. Facebook zablokował tam dostęp do krytycznej recenzji filmu “Padmaavat”, powołując się na naruszenia prawa autorskiego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że recenzja była wyłącznie w formie tekstu. O wydarzeniu donosi Techdirt.

Kontrowersje przed Oscarową galą

Wśród nominowanych do tegorocznych Oscarów znaleźli się twórcy „Kształtu wody” –  Guillermo del Toro i Fox Searchlight, którzy rzekomo skopiowali pomysł na swój film. Według rodziny zmarłego laureata nagrody Pulitzera, Paula Zindela, historia miłości międzygatunkowej to plagiat szeregu chronionych prawem autorskim elementów literackich ze sztuki teatralnej „Let Me Hear You Whisper”.

 

ŚWIAT SIĘ ZMIENIA, PRAWO AUTORSKIE TEŻ

Co zrobić z nielegalnymi treściami w internecie?

To pytanie nie daje spać Komisji Europejskiej, która we wrześniu ubiegłego roku opublikowała „Komunikat w sprawie przeciwdziałania nielegalnym treściom online”, który wzbudził wiele kontrowersji z perspektywy ochrony wolności słowa. Z nieoficjalny źródeł wiadomo, że Komisja pracuje nad nową wersją wytycznych. Niestety, wygląda na to, że nowy dokument to krok w kierunku zwiększenia kontroli tego, co można będzie publikowac w internecie.

Czy nowe prawo pokrewne dla wydawców jest potrzebne?

liście do przedstawicieli instytucji unijnych wydawcy przekonują o potrzebie wprowadzenia tzw. “link tax” i ograniczeniu możliwości wykorzystania snippetów (krótkich fragmentów artykułów) w sieci. Dlaczego wprowadzenie nowego uprawnienia to zły pomysł przypomina Glyn Moody.

Pomysł na zmianę prawa autorskiego w Szwecji

Od czasu historii Pirate Bay prokuratorzy w Szwecji wzywali do surowszego podejścia do poważnych naruszeń prawa autorskiego. Szwedzkie kary w porównaniu z karami na poziomie międzynarodowym uznano za niskie. Dlatego w swoim sprawozdaniu Rada ds. Sprawiedliwości zaproponowała zmiany legislacyjne, które doprowadziłyby do nowej klasyfikacji kryminalnej naruszeń prawa autorskiego i maksymalnej kary 6 lat więzienia. O zmianach pisze Business Insider.  

 

A TYMCZASEM SĄDY

Linkowanie na tweeterze a prawo autorskie

Sąd federalny w Nowym Jorku orzekł, że można naruszać prawa autorskie po prostu przez umieszczenie tweeta na stronie internetowej. Sama sprawa dotyczyła twittera, jednak logika orzeczenia odnosi się do wszystkich linków w sieci, a nie tylko do tweetów. Jeśli taka linia orzecznicza zostanie przyjęta przez inne sądy, to wtedy linkowanie niewątpliwie przestanie być tak popularne jak jest teraz. O skutkach, jakie może spowodować wyrok, można przeczytać na portalu Wired.

Ochrona make-upu

Ciało: płótno czy nie? Argentyński sąd apelacyjny uznał, że sztuka makijażu powinna być chroniona tak samo jak każde malarstwo, przyznając tym samym prawnoautorską ochronę wynikom twórczej pracy makijażystów. Więcej o sprawie można przeczytać na blogu IP Tango.