W tym numerze Kserokopii przedstawiamy ciekawe spory sądowe, które właśnie się rozpoczęły lub zakończyły: Wikipedia została pozwana za udostępnianie domeny publicznej, Musierowicz dochodzi praw autorskich przed poznańskim sądem, wyjaśniono kwestię autorskich praw majątkowych do “No woman, no cry”. Ponadto zachęcamy do lektury artykułu o prawie autorskim w edukacji, nowych działaniach działu polityk publicznych Goole’a i kolejnym absurdzie prawa autorskiego.

Kserokopie

Wikipedia pozwana za naruszenie praw autorskich

Muzeum Reissa Engelhorna (Monachium) pozwało Fundację Wikipedia i Wikimedia Niemcy za naruszenie praw autorskich do 17 obrazów z domeny publicznej, które są w posiadaniu Muzeum.  Więcej na ten temat znajdziecie na blogach WikimediiStowarzyszenia Communia. Sprawa jest przykładem, jak ważne jest wprowadzenie ustawowego zakazu zawłaszczania domeny publicznej, co jest od lat naszym postulatem.   

Cäsar Willich [domena publiczna], via Wikimedia Commons - jeden ze spornych obrazów

Cäsar Willich [domena publiczna], via Wikimedia Commons – jeden ze spornych obrazów

YouTube w obronie użytkowników

Dział polityk publicznych (public policy) Google ogłosił, że będzie prowadził (w imieniu użytkowników, którzy wyrażą zgodę) sprawy sądowe dotyczące procedury notice and take down. Projekt ten zostaje uruchomiony na razie tylko w Stanach Zjednoczonych i będzie dotyczył spraw, które mogą mieć znaczenie dla wyjaśniania zakresu fair use (odpowiednik dozwolonego użytku). Więcej na ten temat przeczytacie w Dzienniku Internautów.

Prawo autorskie w edukacji

Ukazał się nowy tekst w ramach serii “Copyright untangled” stowarzyszenia Communia. Seria artykułów poświęcona jest zagadnieniu prawa autorskiego w edukacji. “Teachers as creators and sharers: A natural connection to the Open Educational Resources movement” przedstawia najważniejsze zagadanienia związane z ruchem na rzecz Otwartych Zasobów Edukacyjnych.

Teren badań: Jeżycjada

Małgorzata Musierowicz, autorka “Jeżycjady”, walczy przed poznańskim sądem z twórcami spektaklu „Teren badań: Jeżycjada”. Musierowicz wniosła do sądu o odszkodowanie w wysokości 150 tys. zł i oficjalne przeprosiny od poznańskiego Centrum Kultury Zamek i Stowarzyszenia Komuna Otwock za naruszenie dóbr osobistych oraz praw autorskich do znaku i cyklu powieści „Jeżycjada”. Twórcy zaznaczają, że powieści autorki były jedynie inspiracją. Wczoraj odbyła się pierwsza rozprawa – wyrok sądu będzie miał duże znaczenie dla środowiska teatralnego. Historię sporu przypomina Rzeczpospolita.

Kolejny absurd prawa autorskiego

DJ Detweiler otrzymał od Soundcloud wezwanie do usunięcia z internetu remiksu utworu Johna Cage’a 4’33”. Utwór to po prostu 4 minuty i 33 sekundy ciszy. O sprawie poinformował Electronicbeats, a więcej na temat sporów wokół słynnnego utworu można przeczytać na blogu Tux Delux.  

No woman, no cry

Sąd Apelacyjny Anglii uznał, że wytwórnia Cayman Music nie posiada praw autorskich do 13 piosenek Boba Marley’s, w tym do przeboju “No woman no cry”. Wyrok kończy spór o prawa autorskie pomiędzy dwoma wytwórniami. O historii sporu można przeczytać w World IP Review.

W 2013 roku przeprowadziliśmy eksperymentalne indeksowanie zasobów polskiego internetu. Naszym podstawowym celem było zmierzenie skali wykorzystania licencji Creative Commons. Liczba treści na licencjach CC jest podstawową miarą rozwoju ruchu wolnej kultury. W rezultacie uzyskaliśmy też bogatą próbę stron udostępnianych na licencji CC bądź zawierających treści na tej licencji. Pozwoliła ona na analizę sposobów i poprawności informacji prawnoautorskich dotyczących licencji CC.

Mimo upływu czasu od chwili realizacji badania jesteśmy przekonani, że dane badawcze dostarczają przydatnej wiedzy na temat stosowania licencji CC w Polsce. Jego podstawową zaletą jest oparcie się na empirycznej analizie wykorzystania licencji CC, przeprowadzonej na dużej próbie stron WWW.

Analiza została przeprowadzona w oparciu o listę stron WWW zawierających frazę “Creative Commons”, zindeksowanych przez robota internetowego (web crawler) w październiku-listopadzie 2013 roku. Zindeksowane zostało 19,6 milionów stron WWW (pojedynczych dokumentów HTML), w ramach 735 tysięcy domen internetowych, które zostały zidentyfikowane jako polskojęzyczne. (więcej…)

W ostatnich dniach pełno nas było w Polsce i w Europie. Nadal jednak śledziliśmy dla Was najciekawsze artykuły dotyczące prawa autorskiego. W tym tygodniu piszemy m.in. o liście MEN nt. dozwolonego użytku edukacyjnego, kontrowersjach związanych z eksploracją danych, “czarnej dziurze” w dziełach zdigitalizowanych, nowościach w światowym ruchu za rzecz Otwartych Zasobów Edukacyjnych i próbach wydłużenia czasu ochrony majątkowych praw autorskich, zarówno przez podmioty prywatne, jak i kolejne państwa.

Kserokopie

MEN o dozwolonym użytku edukacyjnym

Ministerstwo Edukacji Narodowej wystosowało list do dyrektorów szkół w związku z wejściem w życie tzw. dużej nowelizacji prawa autorskiego (większość przepisów obowiązuje od 20 listopada). Celem listu jest doprecyzowanie zakresu dozwolonego użytku edukacyjnego. Ministerstwo zwróciło również uwagę na sytuacje, gdy podmioty prywatne próbują sprzedać szkołom tzw. “parasole licencyjne” na korzystanie z utworów, z których można korzystać za darmo. Centrum Cyfrowe było zaangażowane w proces tworzenia dokumentu.

 

Eksploracja danych nielegalna?

Elsevier, jeden z największych wydawców publikacji naukowych, twierdzi że eksploracja tekstu i danych (text and data mining – TDM) może “stanowić kradzież własności intelektualnej”. Takie stwierdzenie jest bardzo kontrowersyjne (zachęcamy do przeczytania artykułu na stronie TechDirt) i tym bardziej pokazuje potrzebę regulacji eksploracji danych jako wyjątku od monopolu prawnoautorskiego na poziomie Unii Europejskiej, co jest jednym z naszych postulatów. O całej historii, która doprowadziła wydawnictwo do tak mocnego stwierdzenia, możecie przeczytać też na blogu Chrisa Hartgerinka.

 

Platformy a prawo autorskie

Wydawać by się mogło, że kwestia regulacji prawnej platform internetowych (takich jak Google i Facebook) tylko pozornie wpływa na prawo autorskie. Nic bardziej mylnego. Paul Keller na blogu Stowarzyszenia Communia przekonuje, dlaczego tak ważne jest aby jak najwięcej podmiotów wypowiedziało się w trwających do 30 grudnia konsultacjach publicznych Komisji Europejskiej nt. platform internetowych, nielegalnych treści w internecie i odpowiedzialności pośredników internetowych.

 

Kluczowy dokument dla ruchu na rzecz Otwartych Zasobów Edukacyjnych

Zostały opublikowane “Podstawy dla rozwoju strategii Otwartych Zasobów Edukacyjnych” (Foundations for OER Strategy Development). Celem dokumentu jest przedstawienie analizy światowych trendów rozwoju ruchu OZE, a jednym z jego autorów jest Alek Tarkowski.

 

XX-wieczna “czarna dziura”

Wyniki badań przeprowadzonych przez Europeanę potwierdzają to, o czym bibliotekarze mówią od lat – XX-wieczne utwory są o wiele mniej dostępne on-line niż te z XXI i XIX wieku. Instytucje kultury postulują, żeby prawo autorskie na poziomie Unii Europejskiej znowelizować w taki sposób, aby ułatwić digitalizację tych dzieł.

 

CC a biznes

Creative Commons Portugalia przygotowała zestaw materiałów, które mają za zadanie promować wykorzystywanie otwartych licencji w biznesie, a także pokazanie, że CC może być atrakcyjne w różnych modelach biznesowych.

 

1024px-Anne_Frank_M01

pomnik Anny Frank, autorstwa Hide-sp, CC-BY-SA-3.0 via Wikimedia Commons

Dziennik Anny Frank

Fundacja Anne Frank z siedzibą w Bazylei ogłosiła, że prawa autorskie do “Dziennika Anny Frank” przysługują nie tylko dziewczynie (zmarłej 70 lat temu), ale też jej ojcu – autorowi przedmowy do Dzienników (który zmarł w 1981). W związku z tym czas ochrony majątkowych praw autorskich w większości krajów Europejskich ulegnie wydłużeniu do 2050 roku. Więcej o sprawie można przeczytać w artykule w The New York Times.

 

Wpływ TPP na prawo autorskie

Japonia jest kolejnym krajem, który rozważa wydłużenie ochrony majątkowych praw autorskich do 70 lat. Jest to wynik podpisania przez Japonię Partnerstwa Transpacyficznego (TPP).

 

Ochrona prawnoautorska dań

Kucharz Guido Rossi współpracował przez wiele lat z włoskim szefem kuchni, Gualtiero Marchesi, autorem przepisu na szafranowe risotto. Rossi po zakończeniu współpracy postanowił otworzyć własną restaurację, gdzie również podawał słynne risotto, za co został pozwany przez Marchesiego na podstawie ustawy prawie autorskim. Sąd w Mediolanie orzekł, że potrawa też jest objęta prawnoautorską ochroną. Więcej o sprawie można przeczytać na blogu IPKat.

 

Film edukacyjny o prawie autorskim

“The Adventure of the Girl with the Light Blue Hair” wygrał międzynarodowy konkurs organizowany przez Arts & Humanities Research Council na najbardziej kreatywny film związany z nauką. Autorzy zapowiadają, że krótka animacja jest dopiero początkiem całej serii filmów na temat kreatywności, domeny publicznej i prawa autorskiego.

Wyjątkowo ten numer Kserokopii zawiera najciekawsze linki z ostatnich dwóch tygodni – po prostu dużo się u nas działo (School of Rocking EU Copyright, konsultacje MAC, CopyCamp – sprawdźcie naszego bloga jeśli chcecie wiedzieć więcej). Jednak nadal na bieżąco śledziliśmy dla Was najciekawsze artykuły – polecamy teksty o wycieku Komunikatu KE w sprawie reformy prawa autorskiego, przełomowym wyroku TSUE, wyniku badania rynku podręczników przez UOKiK i o styku prawa autorskiego i gier komputerowych.

Kserokopie

 

 

Wyciek z Komisji Europejskiej w sprawie reformy prawa autorskiego

Pewnie już wszyscy słyszeli – na blogu IPKat opublikowano Komunikat Komisji Europejskiej “W stronę nowoczesnego, bardziej europejskiego systemu prawnoautorskiego” (dokument to wyciek i ma być oficjalnie przyjęty przez Komisję dopiero 9 grudnia). O Komunikacie przeczytacie nie tylko na naszym blogu, ale też na stronie Stowarzyszenia Communia, stronie EU Observer czy the Register.

 

Przełomowy wyrok TSUE

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nareszcie wydał wyrok w sprawie C‑572/13 Hewlett-Packard Belgium SPRL v Reprobel SCRL. Trybunał orzekł, że pojęcie „godziwej rekompensaty” należy interpretować w różny sposób w zależności od tego, czy zwielokrotnianie na papierze lub podobnym nośniku przy użyciu dowolnej techniki fotograficznej lub innego procesu przynoszącego podobny skutek jest dokonywane przez jakiegokolwiek użytkownika czy też przez osobę fizyczną do użytku prywatnego oraz w celach bezpośrednio lub pośrednio zarobkowych. Analizę wyroku można przeczytać na blogu IPKat.

 

UOKiK o rynku podręczników

Postępowanie wyjaśniające w sprawie rynku podręczników zostało wszczęte w sierpniu 2014 r. Urząd sprawdzał, czy znaczący wzrost cen pakietów podręczników do edukacji wczesnoszkolnej mógł być wynikiem łamania prawa konkurencji. Badanie urzędu potwierdziło istotną dysfunkcjonalność rynku podręczników polegającą na tym, że cena nie ma istotnego wpływu na wybór, gdyż jest on zdeterminowany decyzją nauczyciela a nie rodzica. Więcej informacji można znaleźć na stronie UOKiK.

 

Zabawy z prawem autorskim

Wyjątkowo polecamy nie artykuł, ale nagranie na Youtube. Nagranie o dużej wartości edukacyjnej – jest to rozmowa z prof. Ryszardem Markiewiczem z UJ. Czy można ustrzec się przed plagiatem? Czy można założyć, że fotografom łatwiej jest „obejść” prawo autorskie? Czy parodia i satyra żądzą się własnymi prawem? Odpowiedzi na te wszystkie pytania znajdziecie w krótkim nagraniu autora książki “Zabawy z prawem autorskim”.

 

Prawo autorskie a boty do gier

Znany producent gier – Blizzard – pozwał programistę, który miał stworzyć i rozprowadzać boty automatyzujące rozgrywkę w World of Warcraft, Diablo 3 oraz Heroes of the Storm. Zdaniem Blizzarda musiało przy tym dojść do naruszenia praw autorskich. Więcej o sprawie można przeczytać w Dzienniku Internautów.

 

Selfie małpy z Indonezji, Wikimedia Commons, https://commons.wikimedia.org/wiki/ File%3AMacaca_nigra_self-portrait_large.jpg.

Małpie selfie – niekończąca się historia

Pamiętacie małpkę, która wykorzystując chwilę nieuwagi fotografa Davida Slatera, chwyciła jego aparat i zrobiła sobie selfie? PETA (People for the Ethical Treatment of Animals) złożyła przeciwko Davidowi Slaterowi pozew o naruszenie praw autorskich. Fotograf  – zdaniem organizacji działającej na rzecz zwierząt – zamieszczając reprodukcję „małpiego selfie” w albumie „Wildlife Personalities” naruszył prawo. Więcej o sprawie można przeczytać w World Intelectual Property ReviewGuardianie

 

Przed nami wszystkimi wiele wyzwań – europejska reforma prawa autorskiego wchodzi w decydującą fazę. Zmiany, które będą miały miejsce w ciągu najbliższych miesięcy, zdeterminują kształt prawa europejskiego na wiele lat. Dlatego też aktywiści zajmujący się prawem autorskim z całej Europy spotkali się w zeszłym tygodniu w Warszawie aby podyskutować na ten temat. Przy okazji spotkania udało się nie tylko poszerzyć wiedzę uczestników na temat procesu legislacyjnego w Unii Europejskiej, ale też zmapować najważniejsze wyzwania i zaplanować dalsze działania środowiska pozarządowego w Europie.   

DSC04246

Aktywiście z 12 krajów Europy, zajmujący się reformą prawa autorskiego, przyjechali do Warszawy na School of Rock(ing) EU Copyright, zorganizowaną przez Centrum Cyfrowe, European Digital Rights Initiative (EDRi) i Stowarzyszenie Communia.  Uczestnicy dyskutowali o  głównych obszarach reformy: eksploracji tekstu (text and data mining), geoblockingu, dozwolonym użytku edukacyjnym, wolności panoramy, możliwości digitalizacji zasobów kultury, odpowiedzialności pośredników, nakazach sądowe w prawie autorskim i podejściu “follow the money”.

Joe Mc Namee z EDRi w angażujący sposób przybliżył uczestnikom spotkania zawiłości procesu legislacyjnego w Unii Europejskiej i narzędzia, z których w tym procesie korzystać mogą organizacje pozarządowe.  Jean Bergevin (KE, Intellectual Property Directorate), Eszter Bako (asystentka europosłanki Julii Redy) i Emil Kędzierski (MAiC, Wydział Rozwoju Gospodarki i Usług Elektronicznych) opowiedzieli o wyzwaniach, na które organizacje pozarządowe mogą napotkać współpracując z poszczególnymi instytucjami. W kontekście trwających konsultacji nt. platform i pośredników, a także wycieku Komunikatu KE nt. zakresu planowanej reformy prawnoautorskiej, uczestnicy przyjrzeli się bliżej 3 zagadnieniom: odpowiedzialności pośredników, prawu autorskiemu w edukacji i domenie publicznej. Każda z grup rozmawiała o działaniach, które mogą zostać podjęte zarówno przez poszczególne organizacje, jak i w partnerstwie.   

School of Rock(ing) EU Copyright była dla nas ważnym wydarzeniem szczególnie z dwóch powodów. Po pierwsze, udało nam się poznać wielu aktywistów, zaangażowanych w kwestię reformy w swoich krajach jak i na poziomie unijnym. Kontakty te będą na pewno pomocne w podejmowaniu wspólnych dalszych działań w związku z pracami nad Jednolitym Rynkiem Cyfrowym. Poznane osoby będą też dla nas niewątpliwie źródłem wiedzy i inspiracji. Po drugie, proces legislacyjny na poziomie europejskim jest zdecydowanie inny od tego na poziomie krajowym i każda okazja, by poznać szczegóły i meandry jego praktycznego funkcjonowania, daje nam nową wiedzę do wykorzystania w pracach rzeczniczych.

 

DSC04207

DSC04201

 

 

SWOBODA UŻYCIA-kopia

Na przestrzeni ostatnich lat zdigitalizowano ogromną ilość zasobów dziedzictwa znajdujących się w kolekcjach polskich instytucji kultury. Wiele spośród nich zostało udostępnionych w internecie. Coraz więcej mówi się o potencjale twórczym i ekonomicznym ponownego wykorzystania tych zasobów, jednak czy jest ono istotnie możliwe? Czy dostęp bywa rozumiany tak samo we wszystkich instytucjach publikujących swoje zasoby w sieci? Aby potencjał, o którym mowa, mógł się zrealizować, konieczny jest dostęp do cyfrowych zasobów dziedzictwa, pozbawiony dodatkowych barier technologicznych i prawnych, a także przejrzyste i czytelne oznaczanie statusu tych zasobów, by jasno komunikować możliwe sposoby ich wykorzystania. Co więcej, dostęp do także możliwość efektywnego przeszukiwania cyfrowych zasobów kultury.

Podczas seminarium i warsztatu Swoboda użycia. Domena publiczna w instytucjach kultury wspólnie z kadrami kultury i przedstawicielami sektora kreatywnego zastanowimy się nad możliwymi kierunkami cyfrowego rozwoju instytucji. Zadamy pytania o to, jaki powinien być dalszy los zdigitalizowanych zasobów, jaka jest rola instytucji w tym procesie, w jaki sposób można efektywnie wspierać wykorzystanie zasobów z domeny publicznej, do których autorskie prawa majątkowe wygasły oraz w jaki sposób instytucje mogą – w nowych realiach – skutecznie realizować swoją misję, jednocześnie nie porzucając swojej instytucjonalnej tożsamości.

Pierwsza część wydarzenia będzie miała formułę konferencyjno-seminaryjną, natomiast druga część w całości przeznaczona będzie na pracę warsztatową w mniejszych grupach tematycznych. Wnioski płynące z obu części zebrane zostaną w wykładzie podsumowującym.

Zapraszamy do udziału przedstawicieli kadr kultury, chętnych do włączenia się w rozmowę na temat wyzwań i potencjału cyfrowych zasobów oraz roli instytucji w tym procesie.

Udział w wydarzeniu jest bezpłatny. Rejestracja na wydarzenie została zamknięta. 

Data: 26 listopada 2015

Miejsce: Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa

Czas: 9.00-17.00

Program:

program SWOBODA UŻYCIA.001

Po każdym wystąpieniu przewidziany jest czas na pytania i dyskusję.

Podział na grupy tematyczne w części warsztatowej odbędzie się na miejscu – do wybranej grupy będzie można przypisać się podczas porannej kawy lub w dowolnym momencie przed 12.30.

Tematy, nad którymi pracować będziemy w części warsztatowej to:
– „Nie dla samej otwartości… jak budować zaangażowanie odbiorców w cyfrowe zasoby kultury?” – prowadzi Kamil Śliwowski (Creative Commons Polska)
– „Eksperymenty z domeną publiczną” – prowadzi Marcin Wilkowski (Fundacja Nowoczesna Polska)
– „Wokół dzieł osieroconych” – prowadzi Natalia Mileszyk (Centrum Cyfrowe)


Wydarzenie organizowane jest we współpracy z Koalicją Otwartej Edukacji, w ramach której zawiązała się w bieżącym roku Sieć Otwartych Instytucji Kultury, gromadząca takie instytucje, jak Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Muzeum Historii Polski, Wikimedia Polska, GLAM-Wiki Polska, Instytut Kultury Miejskiej w Gdańsku oraz Centrum Cyfrowe.


Współorganizatorem wydarzenia jest Zachęta Narodowa Galeria Sztuki.

zachęta logokoed logo

logotypy.001

OHIM logo

W tym numerze Kserokopii polecamy artykuły dotyczące zagadnień związanych z reformą na poziomie unijnym (neutralność internetu i stanowisko instytucji kultury w sprawie kierunku zmian w prawie autorskim), wydarzeniami w Polsce (inauguracja portalu Miastograf i konferencja w IPN), a także ciekawostkami zza oceanu (rozszerzenie zakresu fair use i opłaty za youtube’a).

Kserokopie

 

Neutralność internetu w Unii Europejskiej

Parlament Europejski, w ramach prac nad Jednolitym Rynkiem Telekomunikacyjnym, przyjął regulację dotyczącą neutralności sieci. Wypracowane rozwiązania spotkały się z krytyką ze strony organizacji społeczeństwa obywatelskiego i wielu aktywistów, o czym więcej można przeczytać na stronie EDRiWeb Foundation, blogu Julii Redy, czy w artykule Larry’ego Lessiga i Barbary van Schewick oraz Dzienniku Internautów.

Instytucje Kultury o reformie prawa autorskiego

27 października Europeana opublikowała list otwarty do Günthera Oettingera (komisarza ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa UE), w którym dyrektorzy 29 najważniejszych instytucji kultury domagają się reformy prawa autorskiego w takim kierunku, aby umożliwić udostępnienie większej części ich zbiorów online. Więcej na temat listu pisze Paul Keller na blogu stowarzyszenia Communia.  

Hakowanie komputerów pokładowych w samochodach

Copyright Office w Stanach Zjednoczonych potwierdził, że kierowcy mogą hakować oprogramowanie komputerów pokładowych w samochodach w celu naprawy bądź sprawdzenia stanu bezpieczeństwa. Zachowanie to zostało uznane jako dopuszczalny dozwolony użytek (fair use) pomimo protestów producentów samochodów. Dodatkowo przepisy o dozwolonym użytku rozszerzono na szereg sytuacji, zgodnie z postulatami Electronic Frontier Foundation (np. korzystanie z utworów na DVD i Bluray w celu tworzenia remiksów z pominięciem DRM).

Miastograf – nowa łódzka inicjatywa

Miastograf, stworzony przez łódzkie Stowarzyszenie Topografie, działa jak serwis społecznościowy – zdjęciami z domowych archiwów i rodzinnych albumów dzielą się tam sami mieszkańcy Łodzi, dokumentując przy tym także obecny stan miasta. Wszystkie zdjęcia znajdują się w domenie publicznej, albo są publikowne na licencji Creative Commons.

71f64a21f1cc16dca8668c6e3b52235d2fbcff55

W IPN o prawie autorskim

W ostatni wtorek (w Światowym Dniu Dziedzictwa Audiowizualnego) w Instytucie Pamięci Narodowej odbyła się konferencja naukowa „Prawo autorskie w dobie cyfryzacji”. Uczestnicy konferencji stwierdzili, że możliwość powszechnego, wolnego dostępu do zasobów archiwalnych, nieobjętych obostrzeniami to potrzebny kierunek zmian w prawie autorskim.

Opłaty za YouTube’a

9,99 dolara miesięcznie będzie kosztować płatny dostęp do serwisu YouTube: w płatnym kanale nie będzie reklam, a subskrybenci otrzymają dostęp do unikalnych materiałów wideo – pisze Rzeczpospolita. Na razie nie wiadomo kiedy usługa będzie dostępna w Polsce.

Wideo na żądanie a gazety internetowa

Plik wideo na stronie internetowej gazety może być uznany za audiowizualną usługę medialną na żądanie – uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 21 października w sprawie C-347/14. Tak więc jeśli gazety internetowe zamieszczają pliki wideo, które zostaną uznane za odrębne od treści dziennikarskich, to mogą podpaść pod przepisy dyrektywy audiowizualnej 2010/13/UE. Więcej na ten temat przeczytać można w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Polacy chętnie płacą za informacje w internecie

Według Digital News Report przygotowanego przez agencję Reutera Polacy chętniej płacą za informacje w internecie niż Niemcy, Brytyjczycy czy Hiszpanie. 17 proc. polskich internautów w ubiegłym roku zapłaciło za dostęp do informacji online. Więcej o raporcie można przeczytać w Rzeczpospolitej.

1984

Josh Hadley prowadzi stronę 1201 Beyond na której publikuje swoje podcasty, artykuły i filmy. W ubiegłym tygodniu Hadley otrzymał od CafePress powiadomienie o tym, że jeden z jego projektów został usunięty z powodu możliwego naruszenia praw autorskich. Zastrzeżenie zgłosiła firma Orwell Estate, czyli firma zarządzająca prawami autorskimi do dzieł George’a Orwella. A projekt, co do którego zgłoszono zastrzeżenie, to koszulka z nadrukiem “1984”. Więcej o tej absurdalnej sytuacji pisze TorrentFreak.

 

W “Wizji lokalnej” zrealizowano osiem projektów związanych z lokalnym dziedzictwem. Odbyło się kilkanaście wydarzeń z lokalnymi społecznościami. Spotkało się kilkadziesiąt osób. Ale “Wizja lokalna” to znacznie więcej: jej głównymi adresatami są bowiem pracownicy instytucji kultury i to rozwój ich kompetencji stanowił ważny element projektu.

 

Wkrótce powstanie publikacja prezentująca doświadczenia pracy ze społecznościami lokalnymi wokół miejscowego dziedzictwa z wykorzystaniem narzędzi cyfrowych. Tymczasem prezentujemy głosy Uczestników projektu, relacjonujące ich wrażenia z pracy przy projekcie.

 

“Ważną cechą Otwartych Zabytków jest oddanie odpowiedzialności w ręce użytkowników. Jako jeden z nich czuję, że zespół Otwartych Zabytków docenia wiedzę i zaangażowanie, a przy tym ufa współtwórcom platformy, którymi de facto są jej użytkownicy. (…) Projekt był dla mnie olbrzymią porcją inspiracji i nowej wiedzy. Uczestnicy i organizatorzy zademonstrowali nieoczywiste i intrygujące sposoby wykorzystania potencjału domeny publicznej.”

Aneta Lehmann, Instytut Kultury Miejskiej

 

 11794309_10152902792032062_296016632189449158_ofot. Tomasz Brzostek, Agnieszka Gajc i Anna Kozioł z Narodowego Instytutu Dziedzictwa podczas spotkania z mieszkańcami Radości

 

“We współpracy z Centrum Cyfrowym cenię świeżość spojrzenia, autentyczność zaangażowania i to, że taki mały zespół działa tak intensywnie i wszechstronnie. (…) W Otwartych Zabytkach podoba mi się idea uspołeczniania, upowszechniania, przybliżania dziedzictwa – to, że każdy może dodać swoją małą cegiełkę, w dużym projekcie chroniącym zabytki.”

Anna Kozioł, Narodowy Instytut Dziedzictwa

 

Muzeum Historii Miasta Zduńskiej Woli, fot. Marta Gmyrek (2)fot. Marta Gmyrek, Gabriela Górska z Muzeum Historii Miasta Zduńskiej Woli podczas spotkania podwórkowego z mieszkańcami

 

“Nasz projekt to historie ludzi, to miejsca, gdzie czas nakłada się na siebie i wiele jeszcze jest do odkrycia. Trzeba szukać dobrych metod, aby zrobić to jak najlepiej.(…) Wykorzystuję Otwarte Zabytki do zajęć z młodzieżą. Do edukacji i animacji zarazem.”

Gabriela Górska, Muzeum Historii Miasta Zduńskiej Woli

 

2015-08-20-MS-116-22817-09014fot. Tomasz Ziółkowski, Anna Miler i Joanna Ilczyszyn ze Stowarzyszenia Arteria  z grupą seniorów fotografujących architekturę w Stoczni Gdańskiej

 

“W Otwartych Zabytkach cenię to, że są proste w obsłudze i zachęcają do dzielenia się zdjęciami i informacjami nie tylko o najważniejszych zabytkach danego miejsca, ale też o mniej znanych miejscach: starych domach, kapliczkach, itp.(…) Zachęcają do odkrywania! Opcja układania spacerów jest rewelacyjna.”

Joanna Ilczyszyn, Stowarzyszenie Arteria

 

“Największą wartością, którą przyniósł ze sobą udział w projekcie „Wizja lokalna” okazała się możliwość poznania muzealników i animatorów kultury z różnych zakątków Polski oraz wymiany doświadczeń.”

Patrycja Żołędowska, Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie

 

“W Otwartych Zabytkach cenię ich dostępność, mobilność i łatwość w obsłudze. Możliwość korzystania z gotowych scenariuszy.”

Agata Siuta, Muzeum Miasta Łodzi

 

W tym tygodniu byliśmy na Creative Commons Summit w Seulu oraz na VII Forum Prawa Autorskiego organizowanym przez MKiDN. Polecamy teksty o tym, jak Biały Dom wspiera otwarte zasoby edukacyjne, o prawnych wątpliwościach związanych z pomocniczymi prawami autorskimi, a także odpowiedzi komitetów wyborczych o kierunek reformy prawa autorskiego. Zachęcamy również do lektury wywiadu z Andrzejem Wyrobcem, Wiceministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz zapoznania się z historią Miriam Elia, która twórczo postanowiła odpowiedzieć na prawnoautorskie zarzuty jednego z wydawnictw.

Kserokopie

 

Prawo autorskie: osiągnęliśmy kompromis

“Nie można ochrony prawa autorskiego zamienić w fikcję, lecz ograniczać ją wtedy, gdy przemawia za tym interes publiczny” – stwierdził Andrzej Wyrobiec w wywiadzie dla Rzeczpospolitej. Nie wszystkie nasze postulaty zostały uwzględnione w ostatniej reformie prawa autorskiego, jednak nadal zachęcamy do lektury wywiadu będącego dobrym podsumowaniem procesu.

Prawo autorskie w opinii komitetów wyborczych

W związku z wyborami Dziennik Internautów postanowił zwrócić się do partii politycznych z pytaniami wybranymi przez czytelników. Jedno z nich to “Czy wasza partia ma zamiar zaostrzać prawa autorskie, czy może przeciwnie, dostosuje je do sposobów wymieniania się treściami w XXI wieku?”. Zachęcamy do lektury w przededniu ciszy wyborczej (niestety nie wszystkie komitety udzieliły odpowiedzi).  

 Pomocnicze prawa autorskie

W Unii Europejskie trwa debata na temat wprowadzenia pomocniczych praw autorskich (ancillary copyright), za czym opowiadają się szczególnie wydawcy prasy z Niemiec, gdzie regulacja ta funkcjonuje. Jednak ostatnie decyzje niemieckich organów administracyjnych dowodzą, że niekoniecznie jest to najlepszy pomysł – można o tym przeczytać na blogu Stowarzyszenia Communia.  

Otwarte zasoby edukacyjne w Białym Domu

Na stronie Białego Domu pojawiła się notatka na temat zorganizowanych przez Biuro Nauki i Technologii warsztatów dotyczących otwartych zasobów edukacyjnych. Zorganizowane wydarzenie jest efektem realizacji postulatów edukacyjnych zawartych w  second U.S. Open Government Partnership National Action Plan. Rząd Stanów Zjednoczonych zapowiada, że będzie kontynuował wysiłki zmierzające do upowszechnienia otwartych zasobów edukacyjnych.

Satyryczna odpowiedź na prawnoautorskie zarzuty

Miriam Elia, której wydawnictwo Penguin groziło pozwem z tytułu naruszenia praw autorskich w wyniku wydania humorystycznej książki wprowadzającej dzieci w świat sztuki, postanowiła zemścić się w nietypowy sposób. Artystka udostępniła na Twitterze okładkę książki “Pozywamy artystę”, będącą nawiązaniem do serii wydawnictwa z lat ‘60. Całą historię można poznać w artykule na stronie Guardiana.

Kolejny tydzień upłynął nam znowu pod znakiem świętowania 10-lecia Creative Commons Polska, tym razem w Krakowie. Przy okazji polecamy więc parę okolicznościowych artykułów. Poza tym w najnowszej Kserokopii piszemy o kontrowersjach prawnoautorskich związanych z TTP, kierunku zmian w prawie własności intelektualnej w Wielkiej Brytanii i o odpowiedzi na pytanie ze Stanów Zjednoczonych, czy sekwencja pozycji jogi chroniona jest prawem autorskim. Ponadto trwa Creative Commons Summit w Seulu, który można śledzić na stronie wydarzenia.

Kserokopie

Kontynuujemy świętowanie

Obchody 10-lecia Creative Commons to dobra okazja, żeby wolne licencje stały się bardziej widoczne w mediach. Pisały o nich m.in. Rzeczpospolita (10 lat alternatywy „wszelkich praw zastrzeżonych”) i Gazeta Wyborcza (Wolne licencje świętują jubileusz. Twórcy raczej ostrożni).  

 

DSC03363

 

Creative Commons to nie sztuka dla sztuki

Z okazji świętowania 10-lecia Creative Commons Polska Dziennik Internautów przeprowadził wywiad z Alkiem Tarkowskim. Co prawda we wstępie pada stwierdzenie, że licencje Creative Commons to alternatywa dla prawa autorskiego, a my uważamy, że działają one w ramach systemu prawa autorskiego, jednak nadal serdecznie zapraszamy do lektury. Bo przecież nawet jeśli sami nie określamy się jako część ruchu na rzecz otwartej kultury, to samo myślenie o potrzebie reformy prawa autorskiego czyni nas zaangażowanymi w ruch.

 

TTP a prawo autorskie

Wikileaks opublikowało ostatnio część porozumienia TTP, Partnerstwa Transpacyficznego pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a 11 krajami, dotyczącą zapisów prawnoautorskich. Dziennik Internautów podsumował kontrowersyjne kwestie zawarte w porozumieniu takie jak: niebotyczne odszkodowania za naruszenia prawa autorskiego, wydłużenie czasu ochrony majątkowych praw autorskich czy zakaz obchodzenia DRM. Wygląda na to, że w TTP udało się wprowadzić reguły odrzucone przez Europejczyków przy okazji ACTA.

 

Projekt reformy prawa własności intelektualnej w Wielkiej Brytanii

Law Commission for England and Wales opublikowała raport dotyczący zmian w prawie autorskim, które mają ograniczyć bezpodstawne pozwy w prawie patentowym i znaków towarowych. Co ciekawe, Komisja nie podjęła się regulacji bezpodstawnych pozwów w prawie autorskim, co biorąc pod uwagę skalę copyright trollingu niewątpliwe byłoby wyzwaniem, ale też ważnym krokiem.

 

Sekwencje pozycji jogi nie są chronione przez prawo autorskie

Bikram Choudhury, twórca Bikram jogi, od lat próbował uzyskać prawnautorską ochronę dla sekwencji pozycji jogi przez niego nauczanych. Takie podejście zostało definitywnie odrzucone przez Sąd Apelacyjny w Kalifornii, który stwierdził, że sekwencja pozycji w jodze to idea, która podobnie jak układ choreograficzny nie jest chroniona przez amerykański system prawa. Więcej o sprawie można przeczytać w Washington Post.