Jakie przedmioty i produkty mogą pomóc nam zrozumieć wpływ trendów technologicznych na prawa człowieka za 20 lat? To pytanie przyświecało nam podczas warsztatu „Future that is made – speculative design and advocacy”, który zorganizowaliśmy podczas tegorocznej konferencji PDF CEE. Wydarzenie, którego gospodarzem od lat jest Fundacja ePaństwo, w tym roku przebiegało pod hasłem „Przyszłość dla wszystkich”. Nasze warsztaty ze spekulatywnego dizajnu, jako sposobu myślenia wspólnie o przyszłości, były jak najbardziej na miejscu.
Personal Democracy Forum CEE2018/ FUTURE FOR ALL. Apri 27, 2018, Gdańsk, Poland, ©Dawid Linkowski
Warsztat jest kontynuacją naszych działań z tą metodą, zapoczątkowanych projektem „Future not made in the EU” – w którym skorzystaliśmy z metod spekulatywnego dizajnu. Metody te, nazywane też dizajnem krytycznym lub design fiction, wykorzystuje projektowanie i wzornictwo do spekulacji na temat możliwych przysłości. Nowe, wyobrażone przedmioty są punktem wyjścia do dyskusji, jak będzie wyglądał świat. Jak piszą Fiona Raby i Anthony Dunne, dizajn spekulatywny pozwala rozmawiać o przyszłej roli technologii w wyobrażonych, lecz prawdopodobnych codziennych sytuacjach.
Chcieliśmy wyjść z kolein abstrakcyjnego, eksperckiego języka, który mało kogo rusza i znaleźć nowe sposoby mówienia o reformie prawa autorskiego. Wszystko po to, by pokazać, że prawo autorskie będzie miało w perspektywie lat fundamentalne konsekwencje dotyczące nie tylko tego, ile będą zarabiać artyści.
Nasz warsztat pokazał metodę spekulatywnego dizajnu w pigułce. Razem z uczestnikami szybko zmapowaliśmy kluczowe trendy technologiczne, zmiany które one spowodują, oraz wreszcie pozytywne zmiany, które chcielibyśmy doświadczyć. Następnie zabraliśmy się za wymyślanie przedmiotów, które mogą być efektem trendów już dziś widocznych, ale pozwalające myśleć o ich skutkach za 20 lat.
Co się okazało? Że rozmawianie o fikcyjnych przedmiotach, o interakcjach, które będziemy z nimi mieć jest czymś bardzo przyjemnym. Rozmawialiśmy o sztucznej inteligencji wytrenowanej do bycia aktywistą, o psach weryfikujących decyzje, które sztuczne inteligencje będą podejmować wobec ludzi. Wymyśliliśmy księgę życia – jedyną papierową książkę w domu 2050, oraz wielką maszynę do robienia popcornu, wspierającą aktywistów. Rękawiczka o nazwie Małpka miałą zrewolucjonizować wybory parlamentarne. Bliżej nieokreślona biotechnologia (na tym polega cały urok spekulowania) chroniła prywatność dając osobie pełną kontrolę nad tym, jak jest widziana.
Te pozornie błahe ćwiczenia są nam, działaczom bardzo potrzebne. Bo rozmawiając o niepokojących trendach technologicznych czujemy zmęczenie, lub nawet wypalenie – mówiło o tym ze sceny wielu prelegentów. Diagnozujemy niepokojące sytuacje, nie widząc ich rozwiązania. Na naszym warsztacie ton rozmowy był pogodny i wesoły, spekulowanie o technologiach miało coś z zabawy. Zastrzyk pozytywnej energii z przyszłości dla działań aktywistycznych dzisiaj był czymś, czego się nie spodziewaliśmy projektując nasz warsztat.
Poprzez działania z dizajnem spekulatywnym realizujemy nasz cel strategiczny Społeczny wymiar technologii. Planujemy kolejne kroki, zapoczątkowane projektem Future Not Made in the EU.
Za nami już trzy warsztaty dla nauczycieli biorących udział w projekcie SpołEd. Jest to projekt, w którym 12 nauczycielek i 1 nauczyciel przez 2, 5 miesiąca przygotowywali się do stworzenia wspólnie swoich własnych otwartych zasobów edukacyjnych. Pracę zakończą pod koniec maja, a efekty będzie można zobaczyć na początku czerwca.
Współpraca ponad wszystko
Jednak warsztaty z tworzenia zasobów to nie wszystko, co działo się w tym czasie. Podstawową wartością, jaka przyświeca nam w projekcie SpołEd jest współpraca. Chcieliśmy, aby nauczyciele biorący udział w projekcie mieli możliwość stworzenia grupy, która dzieli się wiedzą, pomaga sobie i się wspiera. Dlatego też duży nacisk kładliśmy na zajęcia integrujące, na rozmowy wokół edukacji i wsparcie mentorskie. Zależało nam, aby wytworzyć bezpieczną atmosferą, dzięki której grupa nie będzie się bała dyskutować i zadawać pytania, popełniać błędów i eksperymentować.
Otwarte i wolne
Ułożyliśmy program tak, aby w większości składał się z warsztatów, ograniczając wykłady do minimum. Część wiedzy, trochę na zasadzie odwróconej lekcji, przerzuciliśmy na webinaria. Wyszliśmy z założenia, że to jedyny sposób, aby w tak ograniczonym czasie, jak najwięcej przekazać uczestnikom. Eksperci i mentorzy (zwłaszcza w ostatniej fazie, która jest jeszcze przed nami) mają za zadanie wspierać i inspirować, a sporą dowolność w działaniu pozostawiliśmy nauczycielom i nauczycielkom.
Dużą trudnością projektu jest zamysł, że to właśnie uczestnicy sami wymyślają, jaki będzie efekt ich pracy. Jedyne wymogi, które postawiliśmy uczestnikom, to – otwartość zasobu i jego edukacyjny charakter. Ze względu, że pracujemy z nauczycielami matematyki, założyliśmy też, że będą to materiały wspierały nauczanie właśnie tego przedmiotu.
Video i GeoGebra, czyli czego potrzebuje nauczyciel matematyki
Dzięki tak otwartej formule mieliśmy możliwość dostosowania tematu warsztatów, do konkretnych potrzeb. Program zmieniał się na bieżąco po uwzględnieniu sugestii poszczególnych grup nauczycielskich tworzących swoje materiały. I tak kwietniowy zjazd poświęcony był warsztatom z GeoGebry i tworzeniu filmów edukacyjnych telefonami komórkowymi, w czym pomógł nam Krzysztof Chojecki z Fundacji Katalyst. Zdecydowaliśmy również, że warto opowiedzieć o dostępności materiałów w internecie do czego zaprosiliśmy Dorotę Orzeszek specjalistkę od UX i accessibility, doktorantkę Polsko-Japońskiej Wyższej Akademii Technik Komputerowych.
Co przed nami?
W mają spotykamy się po raz ostatni, aby sfinalizować projekt. Powstaną cztery niezależne od siebie, bardzo różne materiały do nauki matematyki. Wszystkie na wolnych licencjach, w otwartych formatach i z ideą dzielenia się wiedzą wpisaną w przekaz. Materiały umieścimy na kursie internetowym tworzenia otwartych zasobów edukacyjnych, który będzie dostępny już we wrześniu dla wszystkich chętnych. Wtedy przedstawimy Wam naszych matematyków i matematyczki – niesamowitych ludzi, którzy zgodzili się współtworzyć z nami ten eksperymentalny projekt.
W tym numerze Kserokopii prezentujemy ciekawe spory prawnoautorskie ze styku świata sztuki i biznesu. Poza tym prezentujemy kolejne dowody na to, jak dużym zagrożeniem jest procedowana właśnie reforma prawa autorskiego dla otwartego internetu. A po przeczytaniu polecanych przez nas linków zapraszamy do obejrzenia krótkiej video relacji z Creative Commons Summit, gdzie byliśmy w ubiegłym tygodniu.
Frida Kahlo jako lalka
Daleki krewny zmarłej meksykańskiej artystki Fridy Kahlo powiedział, że udało mu się dostać tymczasowy nakaz zatrzymania sprzedaży lalki Frida Barbie. Mara de Anda Romeo twierdzi, że Mattel nie ma prawa używać wizerunku Kahlo w ramach serii “Inspirujące kobiety”.
Czy serial „Stranger Things” to plagiat?
Jak donosi “Variety” twórcy popularnego serialu zostali pozwani o przypisanie sobie autorstwa cudzego utworu. „Stranger Things” zdaniem reżysera jest plagiatem jego krótkometrażowego filmu pt. „Montauk” z 2012 r., który opowiada o tajnych rządowych eksperymentach na Long Island. (więcej…)
Pracownia Otwierania Kultury na zlecenie Ośrodka KARTA przebudowuje serwis edukacyjny „Uczyć się z historii. Doświadczenie totalitaryzmów XX wieku”. Jego odbiorcami będą przede wszystkim nauczyciele (szkół podstawowych – od klasy 4, gimnazjalnych oraz średnich). Chcielibyśmy zadać kilka pytań praktykom, aby serwis w nowej odsłonie jak najbardziej odpowiadał ich potrzebom. Będziemy bardzo wdzięczni za odpowiedzenie na pytania do 20 kwietnia (piątek) włącznie oraz przesłanie tego kwestionariusza do innych nauczycieli.
Kwestionariusz jest dostępny pod adresem: https://goo.gl/forms/ejZH87vrWOcEDeej1
Serwis edukacyjny “Uczyć się z historii. Doświadczenie totalitaryzmów XX wieku” jest prowadzony przez Ośrodek KARTA od 2004 roku wspólnie z partnerami z Niemiec i Rosji. Jest to platforma publikująca projekty edukacyjne (realizowane w szkołach i na zajęciach pozaszkolnych z młodzieżą) poświęcone historii Polski i jej sąsiadów w XX wieku oraz prawom człowieka i relacjom międzynarodowym. Portal jest narzędziem adresowanym do nauczycieli, uczniów, a także animatorów i edukatorów prowadzących działania edukacyjne we wspomnianym zakresie.
To cenne źródło zasobów, które mogą wspierać edukację szkolną i pozaszkolną, służyć za punkt wyjścia i inspirację dla działań animacyjnych i samodzielnej nauki oraz pogłębiania wiedzy zarówno przez uczniów, jak i pasjonatów. Aby w pełni wykorzystać potencjał zgromadzonych w nim przez lata materiałów, konieczne jest dostosowanie go nie tylko do nowych możliwości technologicznych, ale także potrzeb jego obecnych i potencjalnych odbiorców i użytkowników.
Podczas dwunastu lat swojego funkcjonowania, portal rozrastał się i gromadził nowe treści tworzone w czasie realizacji projektów edukacyjnych, przez co aktualnie jest niezwykle gęstym, bogatym źródłem wiedzy. Jednocześnie, z tej samej przyczyny, wymaga on obecnie przebudowy, która uczyniłaby go bardziej przystępnym dla docelowych grup odbiorców, w tym ułatwiła poruszanie się po nim, wyszukiwanie przydatnych informacji, szybkie i intuicyjne orientowanie się w strukturze i architekturze informacji.
Pytania dotyczące badania prosimy kierować do Ewy Majdeckiej (emajdecka@centrumcyfrowe.pl). Więcej o Pracowni Otwierania Kultury: http://otwartakultura.org/.
W ubiegłym tygodniu ponad setka działaczy na rzecz reformy prawa autorskiego spotkała się w Brukseli na European Copyright Action Days – również byliśmy tam obecni. Celem było głośne wyrażenie opinii, że kierunek w jakim zmierza europejska reforma prawa autorskiego jest niepokojący, a proponowane zmiany wpłyną negatywnie na dostęp do informacji wielu grup społecznych. W serii wydarzeń organizowanych przez Copyright 4 Creativity, Create.Refresh i stowarzyszenie w którym aktywnie działamy – Communia – działacze i inni interesariusze omówili braki obecnej propozycji reformy, a także pomysły na bardziej przyszłościowe podejście do przestarzałego unijnego systemu praw autorskich.
Więcej o European Copyright Action Days przeczytacie na blogu stowarzyszenia COMMUNIA.
W ramach European Copyright Action Days jako Communia zorganizowaliśmy okrągły stół poświęcony przyszłości edukacji w Parlamencie Europejskim, naszą pierwszą konferencję dotycząca przyszłości prawa autorskiego i dwa warsztaty dla działaczy na rzecz reformy prawa autorskiego.
European Copyright Action Days 2018 from Sebastiaan ter Burg on Vimeo.
Dyskusja dotyczyła wielu różnych aspektów reformy, ale wszyscy zgodzili się, że zarówno niepożądane, jak i naiwne jest myślenie, że prawo autorskie kształtuje sposób, w jaki korzystamy z kultury i informacji. Tworząc prawo autorskie, takie które nie będzie musiało być nowelizowane za rok, musimy zaakceptować zmiany technologiczne, zamiast chronić istniejące modele biznesowe przed nimi. Prawo autorskie nadal będzie podstawą wielu modeli biznesowych w sektorze kreatywnym, ale nie może ograniczać nadmiernie sposobu, w jaki kultura jest tworzona, udostępniana i wykorzystywana.
W tym numerze Kserokopii prezentujemy wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczące kar za naruszenia praw autorskich, prawnoautorskie zarzuty przeciwko ekologom na Alasce oraz głos w dyskusji na temat wpływu wąskiego wyjątku na rzecz TDM na przemysł. Zapraszamy też do zapoznania się z naszym podsumowaniem działań w zakresie polityk publicznych „8 tematów ważnych dla nas w 2017”.
RPO interweniuje w sprawie prawa autorskiego
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wystosował pismo do Prezesa Rady Ministrów dotyczące karania za naruszenia praw autorskich. W piśmie podkreślone zostało, że takie same sankcje grożą osobie, która umyślnie narusza autorskie prawa majątkowe np. w celach zarobkowych, jak i osobie, która takie prawa narusza w sposób nieświadomy. Zdaniem RPO narusza to zasady sprawiedliwości społecznej. Wcześniej dwukrotnie apelował w tej sprawie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, od którego nie otrzymał żadnej odpowiedzi.
Prawo autorskie sposobem na ekologów?
„Irreparable Harm” to krótki film sponsorowany przez SEACC opowiadający o rezerwacie na Alasce, który jest domem dla około 2500 łysych orłów, ponad 1000 niedźwiedzi i jednej kopalni srebra – Hecli’s Greens Creek Mine. Właściciele kopalni pozwali twórców niepochlebnego dla nich filmu o tematyce ekologicznej o naruszenia praw autorskich do reklamy kopalni wykorzystanej w dokumencie. Zdaniem wielu takie wykorzystanie reklamy to po prostu fair use (dozwolony użytek).
Paxson Woelber, CC BY-SA, https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Mt._Hayes_and_the_eastern_Alaska_Range_mountains.jpg
Rozpoczęliśmy strategiczną współpracę z Laboratorium EE, zakładającą wzajemne wsparcie w dążeniu do wspólnych celów.
Wartości i misje Centrum Cyfrowego oraz Laboratorium EE mają wiele punktów wspólnych, na przykład dbałość o efektywne gospodarowanie pieniędzmi publicznymi, zwiększanie wydajności zarządzania IT w administracji, instytucjach kultury i NGO’s, podnoszenie kompetencji cyfrowych sektorów pozarządowego i publicznego, przeciwdziałanie vendor lockingowi oraz wspieranie wolnych licencji i otwartego oprogramowania.
Bazując na tych punktach styku obu organizacji, porozumienie Centrum Cyfrowego z Laboratorium EE wskazuje kilka szerokich obszarów współpracy. Wśród nich znalazły się między innymi wypracowanie i promocja standardów współdziałania z instytucjami zaangażowanymi w Pracownię Otwierania Kultury – działania te oparte na zaufaniu, transparentności i otwartości promować będą podejście zwinne i zarządzanie oparte na danych. Współpraca dotyczyć będzie również humanistyki cyfrowej, w tym zwłaszcza tworzenia projektów cyfrowych wykorzystujących potencjał zasobów kultury posiadanych przez instytucje kultury i organizacje pozarządowe (w ramach działań Pracowni).
Wikimedia Commons: http://bit.ly/2GOspUK
Laboratorium EE jest niezależną badawczo-rozwojową firmą technologiczną, zajmującą się tworzeniem takich usług i produktów cyfrowych, które mogą wywierać pozytywny wpływ na świat. W gronie zrealizowanych przez firmę w ostatnim czasie projektów znalazły się m.in. Sonar.Wyborcza.pl (wsparte przez Google DNI i bazujące m.in. na danych z Sejmu, organizacji Mam Prawo Wiedzieć i innych narzędzie do prześwietlania rzeczywistych aktywności polityków), cyfrowe repozytorium Biblioteki Narodowej Polona, wspierające pamięć seniorów aplikacje MEMO, serwis internetowy nowego magazynu Pismo, czy opracowanie koncepcji grywalizacji dla Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy. Wśród kluczowych specjalizacji Laboratorium EE znajdują się wspieranie dziennikarstwa w erze internetu, tworzenie rozwiązań cyfrowych dla seniorów i testowanie bezpieczeństwa danych w sieci.
Ostatni weekend (17 marca) upłynął nam pod szyldem Otwartej Edukacji. W sobotni zaskakująco zimowy poranek zaprosiliśmy przed komputery wszystkich, którzy szukali inspiracji dla swoich uczniów, wsparcia we własnych działaniach, chcieli poszerzyć horyzonty i zobaczyć, czym w praktyce może być otwarta edukacja. A to wszystko na podsumowianie Tygodnia Otwatej Edukacji 2018.
Śniadaniowy webinar rozpoczęła Marta Florkiewicz-Borkowska, która opowiadała o swoich własnych inspiracjach, o tym jak cały czas się rozwija, lecz również szuka przestrzeni dla siebie. Następnie Mikołaj Rotnicki pokazywał, jak nowe technologie mogą ułatwić (lub utrudnić) życie osobom z niepełnosprawnościami i czemu dostępność musi być elementem otwartości. Christer Gundersen, gość specjalny z Norwegii, opowiedział jak otwartość może zmieniać świat w lepsze miejsce. Zaraz po nim Monika Koblak przedstawiła moc jaką za sobą niesie nauka obywatelska. Po tych wrażeniach przyszedł czas na więcej praktyki. Zespół Pi-stacji Matematyka opowiedział o otwartych materiałach do prowadzenia odwróconej lekcji, zaś Gabriela Sierocińska-Dec o materiałach Muzeum Historii Polski dotyczących Jana Karskiego i Tadeusza Kościuszki. Pomiędzy tymi dwoma wystąpieniami spotkaliśmy się z Przemysławem Staroniem, który ze wszystkich sił starał się nas obudzić z marazmu i zachęcić do odważnych działań w szkole.
To tylko wycinek tego czym jest i czym może być otwarta edukacja w Polsce i na świecie. Jesteś nauczycielem lub nauczycielką? Chciałbyś, aby edukacja była otwarta i inkluzywna? Prowadzisz otwarte działania oparte na współpracy? Serdecznie zachęcamy do kontaktu z nowo powstałą Spółdzielnią Otwartej Edukacji. Więcej na ten temat tutaj.
Nagrane webinaria dostępne są tutaj
poster: Emilia Żuber
W ostatni weekend (10-11 marca) po raz pierwszy spotkaliśmy się w gronie nauczycieli matematyki, którzy zdecydowali się wspólnie stworzyć coś nadzwyczajnego.
Spółdzielnia Otwartej Edukacji to nowy projekt Centrum Cyfrowego. W ramach działań Spółdzielni SpołEd będziemy zapraszać nauczycieli różnych przedmiotów do wspólnego tworzenia otwartych zasobów edukacyjnych. W pierwszej edycji projektu udział biorą matematycy i matematyczki. Więcej o projekcie można przeczytać tutaj.
I Zjazd SpołEdu miał na celu głównie inspirację i integrację uczestników. Dowiedzieliśmy się więcej o otwartych zasobach edukacyjnych, zbudowaliśmy własne państwo dzięki grze Archipelag, odnaleźliśmy zagubiony egzemplarz dzieł Alfreda Whiteheada, dowiedzieliśmy się, że nie ma takich zwierząt, jak żyrafy i że układanie puzzli może być stresujący i pożyteczne. Jednak przy okazji spotkało nas coś jeszcze.
1. Spotkaliśmy bratnie dusze
Bardzo szybko okazało się, że grupa nauczycieli, która spotkała się na warsztacie ma ze sobą wiele wspólnego, rozmowom przy obiedzie nie było końca, a spacery do hotelu nie służyły tylko dotlenieniu mózgu, ale również nieustającym wymianom doświadczeń. Sami nauczyciele mówili, że są zaskoczeni takim obrotem sytuacji i podejrzewali nas o supermoce, które wykorzystaliśmy przy rekrutacji.
2. Mnożyliśmy i dzieliliśmy
Hasłem tegorocznej edycji SpołEdu jest „Mnożymy, żeby się dzielić. Dzielimy się, żeby mnożyć”. Równie szybko okazało się, że nie jest to tylko pusty slogan. Kolejne zjazdy wypełniają nam się nie tylko warsztatami z zewnętrznymi ekspertami, ponieważ zaproszeni do projektu nauczyciele mają niekończące się zasoby wiedzy, którą bardzo chętnie się podzielą. Zaś kolejne spotkania sprawiały, że możliwości i pomysły mnożyły się w nieskończoność.
3. Rozpoczęliśmy coś wielkiego
Tego się trochę spodziewaliśmy, a może bardziej mieliśmy nadzieję, że to się wydarzy. Po weekendzie spędzonym ze wspaniałymi ludźmi, którym się chce mieliśmy poczucie uczestniczenia w czymś nadzwyczajnym i wyjątkowym – w Wielkim Początku Spółdzielni Otwartej Edukacji. To jest poczucie, że przez 4 weekendy zrobimy dużo, ale to nie będzie koniec oraz pewność, że takie spotkania mają znaczenie i że właśnie od takich początków wszystko się zaczyna.
Uczestniczkami i uczestnikami SpołEdu są:
Agata Dziendziel, Ksenia Erdmann, Karolina Iwaniukowicz, Monika Jasiulewicz, Maria Kaliszan-Kaźmierczak, Wioleta Kamińska, Monika Kubica, Beata Maciej, Magdalena Molik, Ewelina Sołdan, Magdalena Szyposzyńska, Wojciech Wątor, Anna Wierzchowska
Kolejna przygoda przed nami już za dwa tygodnie. Będziemy zastanawiać się nad realnymi problemami, z którymi mierzą się nasi uczestnicy oraz kim tak na prawdę są ich uczniowie. Rezultaty wkrótce.
Właśnie kończy się Tydzień Otwartej Edukacji (5-9 marca), a przed nami historyczne wydarzenie – I Zjazd Spółdzielni Otwartej Edukacji.
SpołEd Matematyka spotyka się po raz pierwszy w weekend 10-11 marca, aby rozpocząć swoją wspólną przygodę z otwartymi zasobami edukacyjnymi.
Trzynaścioro zaproszonych do projektu nauczycieli i nauczycielek matematyki wraz z mentorami, ekspertami i oczywiście z koordynatorkiam z Centrum Cyfrowego będą wzmacniać swoje kompetencje w zakresie projektowania materiałów edukacyjnych z wykorzystaniem nowoczesnych technologii i otwierać się na współpracę, poznawać nowe metody i narzędzia.
Przez cały czas projektu uczestników wspierać będą:
Z naszymi uczestniczkami w czasie pierwszego zjazdu pracować będą również: Marcin Mitzner i jego zespól z Game Development, Aleksander Pawlicki ze Szkoły Edukacji, Paulina Orbitowska-Fernandez, Marta Orbitowska z eduScrum.
Przez najbliższe 3 miesiące wszyscy będziemy eksperymentować, tworzyć, próbować i zaczynać od nowa. Nasza Spółdzielnia zamieni się w edukacyjne laboratorium, a uczestnicy w twórców rzeczy nadzwyczajnych. Już w czerwcu podzielimy się z Wami naszymi pierwszymi efektami pracy. Trzymajcie kciuki!